Francuska minister krytykuje hiszpański projekt ustawy antyaborcyjnej
- Cofa kobiety do epoki kamiennej - tak francuska minister spraw socjalnych i zdrowia Marisol Touraine określiła projekt ustawy antyaborcyjnej rządu hiszpańskiego. Ogranicza ona prawo do aborcji do przypadków zagrożenia zdrowia kobiety lub gwałtu.
21.01.2014 | aktual.: 21.01.2014 22:41
Przyjęty pod koniec grudnia przez konserwatywny rząd premiera Mariano Rajoya projekt ustawy, który nawiązuje do ustawodawstwa sprzed demokratycznej transformacji w Hiszpanii z lat 70. ubiegłego stulecia, ma być przedstawiony w parlamencie w ciągu dwu miesięcy.
Zdaniem francuskiej minister ustawa, jeśli zostanie uchwalona, będzie stanowiła "bezprecedensowy krok wstecz i cofnie kobiety do epoki kamiennej".
Marisol Touraine w wypowiedzi dla francuskich mediów mówiła o konieczności "mobilizacji opinii publicznej, aby tego rodzaju akt prawny nie został uchwalony".
Touraine wspomniała także o propozycji poprawki do ustawy dotyczącej przerywania ciąży, zgłoszonej przez deputowanych francuskiej partii prawicowej UMP, którzy chcą, aby we Francji cofnięte zostały uprawnienia kobiet do uzyskania zwrotu kosztów dobrowolnej aborcji.
- Wobec tych postaw z innej epoki lewica powinna wywiązać się ze swego obowiązku i nie ustępować na gruncie obrony praw - oświadczyła francuska minister.
W rok po fali napięcia w społeczeństwie francuskim, jaką wywołała legalizacja małżeństw osób jednej płci, postulaty UMP dotyczące zmiany w ustawie aborcyjnej budzą nowe publiczne polemiki.
W kilka dni po paryskiej demonstracji z udziałem tysięcy osób przeciwko francuskiej ustawie z 1975 roku zezwalającej na przerywanie ciąży Zgromadzenie Narodowe ma rozpocząć debatę m.in. w sprawie propozycji UMP.
Od 1 kwietnia 2013 r. we Francji obowiązuje ustawa, na mocy której usunięcie niechcianej ciąży jest w pełni refundowane przez państwo. Do czasu wejścia w życie tej ustawy pełnoletnie Francuzki mogły uzyskać zwrot do 80 proc. kosztów tego zabiegu.