Francuska agencja kosmiczna udostępnia archiwa dot. UFO

Na swych stronach internetowych agencja CNES (Centre National d'Etudes Spatiales)
przedstawiła około 100 tysięcy materiałów archiwalnych, w tym raportów policyjnych, szkiców, zdjęć, nagrań wideo i map dokumentujących niewyjaśnione zjawiska. Zainteresowanie internautów jest tak wielkie, że od czwartku - ze względu na obciążenie łącz - strona bardzo długo się ładuje.

Przez lata niewielki zespół badaczy CNES próbował podać powody pojawiania się UFO we Francji. Zdaniem ekspertów tylko 9% przypadków udało się wyjaśnić całkowicie, a 33% zjawisk znalazło prawdopodobne uzasadnienie.

Inne sprawy pozostawały tajemnicą przez długi czas, jak na przykład przypadek dwóch rolników z Royan na wybrzeżu Atlantyckim, którzy w 1985 roku zaobserwowali płonący obiekt spadający na pobliskie pole.

Z początku eksperci uważali, że to fragment urządzenia napędowego wystrzelonego niedawno sztucznego satelity. Jednak z czasem okazało się, iż był to niemiecki niewybuch z czasów drugiej wojny światowej, który - jak podał CNES - eksplodował spontanicznie po 40 latach.

Inny opisywany przez agencję przypadek dotyczył lotu linii Air France z 1994 roku. Przelatując nad regionem paryskim, załoga samolotu zauważyła spory rdzawobrązowy dysk unoszący się nad horyzontem i nieustannie zmieniający kształt. Zdaniem pracowników CNES ta sprawa "do dzisiaj nie została wyjaśniona i dopuszcza się wszystkie możliwe hipotezy".