Francja za dozbrojeniem umiarkowanej opozycji syryjskiej
Szef francuskiego MSZ Laurent Fabius opowiedział się w Parlamencie Europejskim za uzbrajaniem umiarkowanej opozycji syryjskiej, ponieważ odmawianie im broni sprawi, że rosnąć będą w siłę ugrupowania radykalne, bliskie Al-Kaidzie.
19.04.2013 14:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Obecnie w łonie opozycji syryjskiej przewagę mają odpowiedzialne siły i jeśli im nie pomożemy, przywództwo obejmą ekstremiści - argumentował Fabius, przemawiając przed komisją spraw zagranicznych parlamentu w Strasburgu.
Szef francuskiej dyplomacji, który w ciągu ostatnich miesięcy zabierał kilkakrotnie głos w tej sprawie, wyjaśnił, że Francja opowiada się za negocjowanym rozwiązaniem konfliktu syryjskiego, ale żeby mogło do tego dojść, konieczna jest zmiana sytuacji militarnej w terenie.
- Należy dać opozycji, ruchowi oporu, broń defensywną, aby Baszar al-Asad zrozumiał, że nie zdoła odnieść zwycięstwa - argumentował Fabius.
Nalegał on również, podobnie jak to czyni od pewnego czasu Wielka Brytania, aby Unia Europejska nie czekała do końca maja tego roku na wygaśnięcie embarga na dostawy broni do Syrii.
- Nie ma sensu utrzymywać embarga - dodał Fabius - skoro Iran, Rosja i inne kraje zasilają bronią reżim syryjski.
"Marginalizacja ekstremistów w Syrii jest wciąż możliwa" - pisał "Financial Times", wysuwając argumenty analogiczne do tych, jakimi posłużył się francuski minister spraw zagranicznych.
"Warunkiem - czytamy na łamach "FT" - jest jednak wyposażenie umiarkowanych, świeckich sił powstańczych w broń ciężką nieodzowną do zneutralizowania reżimowych sił powietrznych i pancernych".
"Nie wiadomo, czy pozwoli to obalić dyktaturę, ale bardziej prawdopodobne jest, że wystarczy, aby (...) doprowadzić do negocjowanej transformacji".