Francja: UE nie może zmieniać Traktatu Lizbońskiego
- Traktat Reformujący Unię Europejską (zwany Traktatem Lizbońskim) nie może być przez nią zmieniony dla spełnienia żądań czeskiego prezydenta Vaclava Klausa, by dokument ten uzupełnić przypisem - oświadczył minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner.
08.10.2009 | aktual.: 09.10.2009 00:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zarzucił jednocześnie Klausowi "wynajdywanie trudności" dla ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, zatwierdzonego już przez obie izby czeskiego parlamentu.
- Nie zamierzamy zmieniać Traktatu Lizbońskiego, został zatwierdzony przez czeski parlament (tzn. Izbę Poselską) i przez czeski senat w ścisłym brzmieniu, w jakim zatwierdzili je wszyscy, 27 państw (członkowskich UE), w tym ten kraj - powiedział Kouchner.
- Nie mam wątpliwości, że prezydent Klaus zamierza wynaleźć wiele dalszych trudności, ale sądzę, że naród czeski akceptuje, iż jego przedstawiciele głosowali i mówili za każdym razem Traktatowi "tak" bez zmieniania choćby jednego słowa, i to wpłynie na niego wystarczająco, by wreszcie to zrobił - dodał szef francuskiej dyplomacji.
Premier sprawującej obecnie rotacyjne przewodnictwo UE Szwecji Fredrik Reinfeldt oświadczył po rozmowie telefonicznej z Klausem, iż czeski prezydent uzależnia swą zgodę na podpisanie Traktatu Lizbońskiego od "dodania do niego dwóch zdań, odnoszących się, jak rozumiem, do Karty Praw Podstawowych".