Francja pokonała Chorwację 3:2. Ale nie był to mecz mundialu, tylko robotów sterowanych przed dzieci
Francja zmierzyła się z Chorwacją w nietypowym meczu. W kilkuminutowej rozgrywce wzięło udział 12 młodych fanów robotyki i programowania. Na zmianę wcielali się w trenerów obu drużyn: Didiera Deschampsa i Zlatko Dalicia. Mecz wygrała Francja.
To nie był mecz mundialu w Rosji, tylko walka piłkarskich robotów w Warszawie. Francja pokonała w nim Chorwację 3:2. Robotami sterowali najmłodsi zawodnicy.
- Mecz był wspaniały. To było trudniejsze, niż myślałem. Sterowanie robotem przez tablet to nie takie łatwe. Dlatego bardzo się cieszę, że udało mi się strzelić gola dla Francji - wyjaśnił Mikołaj, sterujący "francuskim" robotem.
- Postawiliśmy na nowoczesność. Bardzo często wyniki ważnych meczów typują zwierzęta. My postanowiliśmy na roboty i dzieci. Naszym celem jest edukacja Polaków w zakresie nowoczesnych technologii i zachęcanie do rozwijania swoich umiejętności cyfrowych. A można to robić doskonale się przy tym bawiąc - wyjaśnił Wojciech Szajnar, zastępca dyrektora Centrum Projektów Cyfrowa.
Mecz zorganizowało Centrum Projektów Polska Cyfrowa. To jednostka administracji rządowej, która pomaga pozyskiwanie środków z funduszy Unii Europejskiej na realizację projektów, które przenoszą Polskę z ery papierowej do ery cyfrowej.
Prawdziwy mecz Francja - Chorwacja zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 17:00 na stadion Łużniki w Moskwie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl