Francja: masowe protesty i setki policjantów. "Żółte kamizelki" nie składają broni
W ten weekend we Francji, po raz piąty z rzędu, odbywają się masowe protesty "żółtych kamizelek". Najwięcej manifestantów zgromadziło się ma na Polach Elizejskich i przed paryską operą. Na ulicach Paryża pojawiło się 8 tys. uzbrojonych funkcjonariuszy oraz 14 pojazdów opancerzonych.
15.12.2018 | aktual.: 15.12.2018 14:56
Francja: "żółte kamizelki" po raz kolejny wyszły na ulice. Pierwsze zatrzymania.
Masowe protesty "żółtych kamizelek" trwają od pięciu tygodni. Pomimo apeli władz w mediach społecznościowych nie słabną nawoływania do mobilizacji. Zainteresowanie i udział w dzisiejszym proteście zadeklarowały dziesiątki tysięcy użytkowników Facebook'a. Grupy zrzeszające "żółte kamizelki" liczą po kilkaset tysięcy członków.
Erica Drouet, uważany za nieoficjalnego rzecznika ruchu, proponuje pokojowy protest na siedząco. Przekonuje, że to ograniczy ryzyko interwencji sił porządkowych i jednocześnie pozwoli odróżnić protestujących od zadymiarzy – informuje IAR.
Jak podaje BBC, podczas dzisiejszej demonstracji funkcjonariusze aresztowali już kilkadziesiąt osób. Jednak liczba zatrzymanych jest mniejsza w porównaniu do analogicznego czasu z ostatniej soboty. Policja rozpyliła gaz łzawiący w kierunku osób, które próbowały złamać policyjny kordon.
Apele oraz obietnice Macrona nie skutkują
W piątkowym wystąpieniu telewizyjnym prezydent Francji, Emmanuel Macron, apelował o zachowanie spokoju. Podkreślił, że usłyszał gniew Francuzów i obiecał zmniejszyć obciążenia podatkowe.
Jak informowaliśmy we wtorek, sekretarz generalny centrali związkowej CGT, Philippe Martinez, uznał obietnice Macrona za niewystarczające i wezwał do wspólnego strajku wraz z "żółtymi kamizelkami" związkowców.
Francja: pjazdy opancerzone i tysiące uzbrojonych funkcjonariuszy na ulicach Paryża
Władze Francji pieczołowicie przygotowały się na dzisiejsze demonstracje. Na ulicach Paryża pojawi się 8 000 tys. uzbrojonych funkcjonariuszy i 14 pojazdów opancerzonych. Policja stawia sobie za cel wyłapywanie wandali – podaje IAR.
Protesty "żółtych kamizelek" trwają w całej Francji od trzech tygodni. Francuzi strajkują przeciwko wciąż rosnącym kosztom utrzymania oraz polityce gospodarczej Macrona. Podczas protestów na ulice Francji wyszło ponad 130 tys. osób. W ostatnią sobotę (9 grudnia) w Paryżu po raz kolejny doszło do starć uczestników protestów z siłami bezpieczeństwa. Policja zatrzymała w sumie 1723 demonstrantów.