Francja chce znieść embargo na broń do Syrii, by pomóc opozycji
Francja zamierza działać na rzecz zniesienia unijnego embarga na dostawy broni do Syrii - oświadczył w radiu RTL szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius. Zdaniem agencji dpa Paryż chce w ten sposób umożliwić dozbrojenie syryjskiej opozycji.
15.11.2012 13:36
- Poruszymy tę kwestię - zapowiedział Fabius w radiu RTL w Paryżu.
- Konfliktu syryjskiego nie można dalej militaryzować, jednak jest nie do przyjęcia, że oswobodzone (przez powstańców) obszary są bombardowane przez samoloty sił prezydenta Baszara al-Asada - podkreślił minister.
Jak poinformował, Francja prowadzi już rozmowy ze specjalnym wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej Lakhdarem Brahimim oraz z Rosją.
Do zniesienia unijnego embarga potrzebna jest jednomyślna decyzja wszystkich członków UE. W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych "27".
UE już 19 razy zaostrzała sankcje wobec reżimu w Damaszku. Pakiet przyjętych dotychczas sankcji unijnych obejmuje, oprócz embarga na broń i paliwo, także sankcje handlowe i finansowe, zamrożenie aktywów firm związanych z członkami reżimu oraz zakaz wjazdu do UE wydany wobec tych ostatnich.
Jak podczas interwencji państw Zachodu w Libii za rządów Muammara Kadafiego, tak i obecnie w kwestii Syrii Francja wyrasta na kraj z największą inicjatywą - zauważa dpa. Jako pierwsze państwo Zachodu Francja oficjalnie uznała nową konfederację syryjskich ruchów opozycyjnych, którą powołano do życia w niedzielę, za jedynego prawowitego przedstawiciela narodu syryjskiego.
Prezydent Francji Francois Hollande w sobotę o godz. 11 spotka się z szefem nowej formacji opozycyjnej Moazem al-Chatibem - poinformował pałac prezydencki. Zaproszenie to ma na celu "wzmocnić współpracę i gotowość społeczności międzynarodowej niezbędne dla poparcia narodu syryjskiego".
Al-Chatib, który nie należy do żadnego ugrupowania politycznego, ma opinię umiarkowanego działacza, opowiadającego się za politycznym pluralizmem oraz przeciwnego podziałom na tle religijnym.