Fotyga: szczyt miał znaczenie historyczne
Z końcem czerwca kończy się półroczna prezydencja Niemiec w Unii Europejskiej. Ambicją Berlina było wyprowadzenie Unii z zastoju, w jaki popadła po odrzuceniu Traktatu Konstytucyjnego przez Francję i Holandię. Przełomem miał być przygotowany przez Angelę Merkel szczyt w Brukseli poświęcony reformie wspólnotowych instytucji.
30.06.2007 | aktual.: 30.06.2007 04:57
W opinii szefowej polskiej dyplomacji, szczyt miał znaczenie "historyczne", a czas niemieckiej prezydencji zakończył się definitywnym odrzuceniem Konstytucji dla Europy. Podczas spotkania z posłami Anna Fotyga zauważyła, że mimo iż traktat konstytucyjny w sensie prawnym nie istniał, to w praktyce unijne instytucje już się do niego odnosiły w swojej pracy i mogła to osobiście obserwować bywając w Brukseli. Ten szczyt, który był szczytem historycznym ostateczne pogrzebał Traktat Konstytucyjny - podsumowała minister Fotyga.
Od pierwszego lipca przewodniczenie Unii przejmuje Portugalia. Jej zadaniem będzie przygotowanie, w ramach tak zwanej Konferencji Międzyrządowej, projektu nowego traktatu. Tekst powinien być gotowy do końca roku. Ma zreformować Unię, tak by mogła sprawnie działać i przyjmować nowych członków.