Fotograf stracił nagrodę World Press Photo

Giovanni Troilo zgłosił do konkursu fotoreportaż "La Ville Noir - The Dark Heart of Europe". Na zdjęciach przedstawił belgijskie miasteczko Charleroi, które po upadku zakładów przemysłowych zaczęło borykać się z problemem bezrobocia i rosnącej przestępczości, a jego mieszkańcy żyją w strachu, oddają się nałogom lub uciekają do dużych miast w poszukiwaniu lepszego życia.

Fotograf otrzymał pierwszą nagrodę w swojej kategorii. Decyzja wywołała gwałtowne protesty władz miasteczka. Burmistrz Paul Magnette wysłał list do Fundacji, w którym napisał, że "nie ma ani jednego mieszkańca, który jest w stanie rozpoznać na zdjęciach swoje miasto". Podkreślał też, że niektóre z fotografii były zaaranżowane. Dotyczy to między innymi zdjęcia pary uprawiającej seks w samochodzie. Fotograf przyznał, że faktycznie scena została wyreżyserowana, ale "w miejscu, gdzie regularnie dochodzi do tego typu aktywności"

Mimo tych zastrzeżeń World Press Photo postanowiło pozostawić nagrodę w rękach Troilo, informując, że zarzuty nie są przekonujące.

Później pojawiły się jednak informacje, że jedno ze zdjęć zostało wykonane w innym, leżącym 30 km od Charleroi miasteczku. Sam Troilo przyznał się do tego, twierdząc, że doszło do błędu.

World Press Photo uznało, że fakt ten jest wyraźnym naruszeniem regulaminu i odebrało nagrodę Troilo. - Konkurs musi być oparty na zaufaniu do fotografów i ich standardach etycznych - stwierdził dyrektor WPP Lars Boering.

W związku z dyskwalifikacją, pierwsza nagroda przechodzi na Giulio Di Sturco, który pierwotnie otrzymał drugie miejsce w kategorii "Problemy współczesne" za cykl zdjęć pt. "Chollywood", ilustrujący ambicje chińskich filmowców.

World Press Photo jest najważniejszym konkursem fotograficznym na świecie. Odbywa się nieprzerwanie od 1955 roku. Fotografie nagradzane są w kilkunastu kategoriach za serię i za zdjęcie pojedyncze.