Firmy z Hiszpanii starają się o kontrakty w Iraku
Około 50 firm hiszpańskich, zrzeszonych w
Hiszpańsko-Irackim Konsorcjum Handlowym, stara się o kontrakty w
Iraku. Firmy hiszpańskie nie chcą jednak na stałe instalować się w
Iraku. Chcą zaopatrywać ten kraj w urządzenia z Hiszpanii -
poinformował madrycki dziennik "ABC".
Przedstawiciele hiszpańskich firm uczestniczą w Międzynarodowych Targach "Bagdad DBX", w tureckim mieście Diyarbakir. Targi kończą się w czwartek. Hiszpanie chcą wypromować w Iraku swój eksport.
Hiszpańscy przedsiębiorcy podkreślają, że wolą zawierać umowy z rządem Iraku lub z lokalnymi firmami, niż starać się o podwykonawstwo u dużych firm amerykańskich.
W hiszpańskim pawilonie wystawiają się firmy reprezentujące różne sektory m.in. samochodowy, oczyszczania wody, elektryczny, budownictwa, żywnościowy, ceramiczny.
Międzynarodowe Targi "Bagdad DBX" powinny odbywać się w stolicy Iraku, ale ze względu na niestabilną sytuację w tym kraju termin imprezy był 3-krotnie przesuwany. W końcu zdecydowano o przeniesieniu targów poza Irak, do oddalonego o 250 km od granicy między państwami, tureckiego miasta Diyarkakir.