Firma tytoniowa sprawcą śmiertelnej choroby
W Australii po raz pierwszy sąd uznał, że międzynarodowa firma tytoniowa jest odpowiedzialna za spowodowanie śmiertelnej choroby. Sąd w Melbourne przyznał 350 tys. dolarów odszkodowania chorej na raka palaczce.
11.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jest to pierwszy w Australii przypadek, gdy światowa firma tytoniowa - British American Tobacco, została pozwana do sądu i uznana przez sąd za winną spowodowania śmiertelnej choroby. Sąd uznał, że firma dopuściła się karygodnego niedbalstwa, produkując wyroby szkodliwe dla zdrowia. Według przedstawionych w sądzie dowodów, British American Tobacco niszczyła dokumenty, które mogłyby świadczyć o jej winie.
Chora od trzech lat na raka płuc 51-letnia Rolah Ann McCabe ma, zdaniem lekarzy, tylko pół roku życia. Odszkodowanie przyznano jej na pokrycie kosztów leczenia, poniesionych strat finansowych oraz cierpień spowodowanych przez chorobę.
Zdaniem szefa australijskiej kampanii antynikotynowej Todda Harpera, toruje to drogę innym palaczom do występowania do sądów przeciwko producentom papierosów. British American Tobacco zapowiada odwołanie.
Rocznie w Australii na raka płuc umiera 19 tys. ludzi. Spowodowane przez palenie straty szacuje się na 6 mld dolarów rocznie. (an)