Firefox 2 vs. IE 7
Nowa, od dawna oczekiwana wersja Internet Explorera zdążyła się pojawić zaledwie kilka dni przed Firefoksem 2. Produkt Microsoftu nie był modyfikowany, nie licząc oczywiście łatania dziur, od pięciu lat, podczas gdy ostatnia poważna premiera Firefoksa odbyła się rok temu. Nie powinno więc nikogo dziwić, że IE 7, w porównaniu do jego szóstej wersji, wydaje się całkiem nowym produktem, wyposażonym w mechanizmy znane z nowoczesnych przeglądarek, podczas gdy produkt Mozilli nie oferuje radykalnych zmian. Przyjrzyjmy się pokrótce funkcjom obu przeglądarek.
Firefoks od początku był nowoczesną przeglądarką, podążającą za trendami na rynku ( a właściwie kreującą je ). Od startu był choćby wyposażony w system kart, co wydaje się być już standardem. Internet Explorer natomiast od długiego czasu trącił myszką. Udostępniona w roku 2001 szósta wersja programu nie posiadała podstawowych funkcji od dawna zadomowionych w alternatywnych rozwiązaniach. Był to najwyższy czas na zmianę i w połowie zeszłego tygodnia Microsoft udostępnił finalną, siódmą jego odsłonę. Już na pierwszy rzut oka widać, że zmiany są gruntowne i przemyślane. Internet Explorer zyskał system zakładek, obsługę kanałów RSS, zintegrowane wyszukiwanie, czy też możliwość dodawania nowych funkcji poprzez wtyczki. Doczekał się również poprawy obsługi CSS ( pełną listę nowości można znaleźć tutaj - http://blogs.msdn.com/ie/archive/2006/08/22/712830.aspx ) Nie jest to jednak powód do szczególnej dumy, gdyż wszystkie te rzeczy są już od dawna znane
użytkownikom przeglądarki Mozilli, a udostępniona właśnie wersja 2 jedynie usprawnia ich działanie.
Zakładki, panele, karty - jak zwał, tak zwał
Internet Explorer 7 swoim wyglądem dopasowany jest do mającego pojawić się już niedługo systemu operacyjnego Windows Vista. Na początku rzuca się w oczy brak standardowego menu, a w jego miejscu pasek narzędziowy z przyciskami Wstecz, Dalej oraz polami adresu i wyszukiwania, do którego można dodawać własne silniki wyszukiwawcze. Kolejny wiersz zawiera Ulubione, zakładki przeglądarki i kilka przycisków narzędziowych. System zakładek IE pozwala na dowolne nimi manipulowanie przy pomocy mechanizmu "drag&drop". Miejsca na otwarte zakładki jest mniej niż w produkcie konkurencji i aby ułatwić nawigację przy dużej liczbie otwartych stron, dodano po lewej stronie przycisk z rozwijaną listą wszystkich zakładek, a oprócz tego wbudowano bardzo przydatną funkcję podglądu miniaturek otwartych witryn, z których można łatwo przejść do tej, która nas interesuje. Podgląd taki jest również dostępny poprzez chwilowe zatrzymanie kursora myszy na otwartej zakładce.
Nowa przeglądarka Microsoftu posiada również funkcję zapamiętywania sesji ( czyli wszystkich otwartych zakładek ). Zamykając program można włączyć opcję zapisującą aktualny stan, po czym przy następnym otwarciu zostanie on przywrócony. Wszystkie te funkcje, które są całkowitą nowością dla upartych użytkowników Internet Explorera, były od dawna dostępne w produkcie Mozilli. Firefox 2 dodaje jedynie kilka usprawnień lub implementuje funkcjonalność dostępną wcześniej poprzez zainstalowanie odpowiedniej wtyczki. Zakładki zyskały przycisk zamykania, po prawej stronie dodano przycisk z rozwijalną listą otwartych witryn i usprawniono funkcjonowanie przy bardzo dużej liczbie otwartych zakładek poprzez pojawiające się przyciski do przewijania.
Przeglądarka zyskała też menadżera sesji, z tą różnicą, że nie trzeba za każdym razem przy zamykaniu przeglądarki zaznaczać, że chcemy zapisać aktualny stan, a można włączyć w opcjach, żeby przeglądarka sama po starcie ładowała ostatnią sesję. Dodatkowo Firefox przechowuje listę zamkniętych okien i pozwala otwierać je ponownie ( menu Historia - Ostatnio zamknięte karty ).
Newsy, newsy
Wsparcie dla kanałów RSS jest całkowitą nowością w przeglądarce Microsoftu. Jeżeli przeglądamy stronę, która udostępnia wątek RSS, na pasku narzędziowym "zapala się" przycisk pozwalający subskrybować dany kanał i pokazujący jego aktualne nagłówki. Tak zasubskrybowany kanał można potem odnaleźć w Ulubionych, jednak nie ma możliwości szybkiego przejrzenia zawartości wątku bez otwarcia jego witryny. Microsoft twierdzi, że powodem tak kiepskiego wsparcia dla kanałów RSS jest zamiar zbudowania na tej podstawie zaawansowanych czytników.
W Firefoksie funkcjonalność RSS została tylko rozbudowana, dynamiczne zakładki były już dawno wbudowane w przeglądarkę. Aby subskrybować kanał, który udostępnia przeglądana witryna, wystarczy kliknąć na ikonie w pasku adresu i wybrać przy pomocy jakiego programu lub w jakim serwisie chcemy go subskrybować. Poza tym Firefox sprawia, że zawartość kanału jest czytelna, a nie wyświetla po prostu źródła w postaci XML. Przy subskrybowaniu kanału mamy do wyboru wiele nowych możliwości. Oprócz wspomnianych już dynamicznych zakładek, możemy także wybrać na przykład Bloglines, Google Reader, My Yahoo, czy też dowolny program do przeglądania kanałów RSS ( nie wiadomo jednak, czy będzie odpowiednio z nimi współpracował ).
Jest bezpieczniej
Obie przeglądarki zostały wyposażone w technologie anty-phishingowe, chroniące przed fałszywymi witrynami wyłudzającymi od użytkowników dane o kartach kredytowych, hasła do serwisów bankowych, czy też inne poufne informacje.
Według giganta z Redmond, IE 7 szuka oznak zagrożenia zarówno na podstawie adresu URL witryny, jak i w jej zawartości. Podejrzane adresy są wysyłane do Microsoftu, porównywane z czarną listą i ewentualnie blokowane przez przeglądarkę. Jeżeli witryna zostanie rozpoznana jako zaufana, to natychmiast się wyświetli, a jeżeli nie będzie o niej informacji, to użytkownik zostanie powiadomiony o potencjalnym zagrożeniu. Dodatkowo przeglądarka Microsoftu została wyposażona w technologię sprawdzania zawartości witryny w celu wykrycia podejrzanych zachowań - daje to możliwość wychwycenia niebezpiecznych stron zanim znajdą się one na czarnej liście.
Natomiast Firefox domyślnie porównuje adresy witryn z lokalnie przechowywaną czarną listą i wyświetla ostrzeżenie, jeżeli oglądana strona się na niej znajduje. Istnieje jednak też możliwość przesyłania adresów URL do Google'a, który posiada bardziej aktualną listę i tam następuje porównanie.
Oprócz filtrów anty-phishingowych nowy Internet Explorer został wyposażony w przydatną funkcję czyszczenia szybkiego historii przeglądarki, która usuwa ślady po odwiedzanych witrynach, czy też mechanizm powiadamiania o ustawionym niskim poziomie zabezpieczeń. Poprawiono także obsługę ActiveX i wewnętrzną architekturę zapewniając, według producenta, wyższy poziom bezpieczeństwa
Wtyczki
Funkcjonalność Firefoksa, dzięki systemowi wtyczek, ograniczona jest chyba tylko wyobraźnią twórców. W nowej wersji zintegrowano w jednym oknie - Dodatki - zarówno same wtyczki, jak i motywy graficzne. Aktualizacja jest tak samo łatwa, jak dawniej, natomiast przy każdym z zainstalowanych rozszerzeń pojawił się przycisk umożliwiający jego wyłączenie, bez potrzeby deinstalacji. Należy pamiętać, że instalowanie kolejnych wtyczek, to więcej zużytej pamięci i zasobów systemowych, trzeba je więc dobierać rozsądnie.
Konkurencja, pomimo że zaimplementowała podstawową funkcjonalność zarządzania dodatkami, to niestety w porównaniu z przeglądarką Mozilli jest we wczesnym stadium embrionalnym. Nie oferuje na przykład automatycznej aktualizacji, nie ma opisów zainstalowanych rozszerzeń, a nawigacja wśród nieintuicyjnych kategorii nie jest tym, czego pragną użytkownicy.
Wtyczki IE - http://www.ieaddons.com/default.aspxInstalacja
Upgrade obydwóch programów z wcześniejszych wersji przebiega "bezboleśnie". Większość prywatnych danych i ustawień zostaje zachowana i można od razu przejść do pracy z nową wersją przeglądarki. Internet Explorer jest znacznie większy, bo "waży" prawie 16 MB, podczas gdy Firefox niewiele ponad 6 MB.
Podczas instalacji IE 7 zostaną sprawdzone uaktualnienia i uruchomiony zostanie program do usuwania złośliwego oprogramowania. Zaś po zakończeniu instalacji użytkownik będzie poproszony o wybranie domyślnej wyszukiwarki i włączenie systemu anty-phishingowego. Program dokona importu Ulubionych i ustawi domyślny poziom zabezpieczeń dla Internetu na średni ( Medium High ) - o ile był niższy. Instalator nie będzie także zmieniał ustawień domyślnej przeglądarki w systemie, jeżeli nie jest to produkt Microsoftu.
Firefox po instalacji także zachowuje większość ustawień z wersji 1.5. Ustawienia innych, nowych lub zmienionych parametrów należy sprawdzić w lekko przerobionym okienku Opcje. Przy pierwszym starcie przeglądarka sprawdzi kompatybilność zainstalowanych wtyczek i motywów, wyłączając te, które nie działają poprawnie z wersją 2.
Co wybrać?
Wierni fani Microsoftu nie będą sobie nawet zadawać takiego pytania, tylko zainstalują IE 7. Podobnie uczynią zadowoleni użytkownicy konkurencyjnego Firefoksa. A co mają zrobić niezdecydowani?
Internet Explorer trochę podgonił czoło wyścigu, jednak dalej brakuje mu ściślejszego wspierania sieciowych standardów ( jak choćby CSS ), czy też lepszego systemu rozszerzeń. Niesprawiedliwym było by jednak stwierdzenie, że nic się nie zmieniło. Otóż nie, IE 7 jest dużo lepszym rozwiązaniem, niż archaiczna 6-tka i posiada wiele dobrych i pomysłowych rozwiązań, lecz to niestety nie wystarczy aby dorównać konkurentom ( Opera i FF ). Firefox rozwija się bardziej dynamicznie, ma doskonałe wsparcie ze strony społeczności, szybko łatane są w nim luki, jest doskonale rozszerzalny i dużo lepiej wspiera sieciowe standardy. Wybór należy jednak tylko i wyłącznie do użytkownika.
Pobierz angielską wersję przeglądarki Internet Explorer 7 dla systemu:
Windows XP SP2
Windows 2003 SP1
Windows 64-bit