Co robią myszy w Biedronce? Sieć przyznaje, jest problem

W Ostrowie Wielkopolskim klient Biedronki zauważył na dziale z pieczywem mysz. To kolejny taki przypadek, mimo przeprowadzonej niedawno deratyzacji. Sieć odniosła się tej sytuacji, tłumaczy problem plagą gryzoni w okolicy.

Co robią myszy w Biedronce? Sieć przyznaje, jest problem. Zdj. poglądowe
Co robią myszy w Biedronce? Sieć przyznaje, jest problem. Zdj. poglądowe
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski
Katarzyna Staszko

W Ostrowie Wielkopolskim doszło do kolejnego incydentu związanego z obecnością myszy w sklepie Biedronka.

Po tym, jak klient zauważył gryzonia na pieczywie, sanepid zdecydował o zamknięciu placówki. Jak informuje "Fakt", sklep został poddany deratyzacji i ponownie otwarty 14 lutego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wjechał pod samochód. Moment potrącenia rowerzysty

Problemy z gryzoniami w regionie

Niestety, już dzień po ponownym otwarciu, inny klient zauważył mysz na wypiekach. Sklep ponownie zamknięto, a na drzwiach pojawiła się informacja o przerwie technicznej. Sieć Biedronka potwierdziła incydent, tłumacząc, że problem z gryzoniami dotyczy całej okolicy.

Wojciech Kondej, starszy menedżer sprzedaży w Biedronce, wyjaśnił, że po zauważeniu gryzonia sklep natychmiast zamknięto, a pieczywo zutylizowano. Przeprowadzono kolejną deratyzację i gruntowne sprzątanie. Sklep poddano także szczegółowemu monitoringowi.

Biedronka podjęła decyzję o częstszych kontrolach przez wyspecjalizowane firmy zewnętrzne. Jak podkreśla Kondej, problem z gryzoniami nasila się w okresie spadku temperatur, co jest szczególnie widoczne w ostatnich tygodniach.

Sieć zapewnia, że bezpieczeństwo i jakość produktów są priorytetem, dlatego podejmowane są wszelkie możliwe działania, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. Sklep w Ostrowie Wielkopolskim jest już otwarty dla klientów.

Źródło: Fakt/WP

myszpieczywoBiedronka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (17)