W Ostrowie Wielkopolskim doszło do kolejnego incydentu związanego z obecnością myszy w sklepie Biedronka.
Po tym, jak klient zauważył gryzonia na pieczywie, sanepid zdecydował o zamknięciu placówki. Jak informuje "Fakt", sklep został poddany deratyzacji i ponownie otwarty 14 lutego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał pod samochód. Moment potrącenia rowerzysty
Problemy z gryzoniami w regionie
Niestety, już dzień po ponownym otwarciu, inny klient zauważył mysz na wypiekach. Sklep ponownie zamknięto, a na drzwiach pojawiła się informacja o przerwie technicznej. Sieć Biedronka potwierdziła incydent, tłumacząc, że problem z gryzoniami dotyczy całej okolicy.
Wojciech Kondej, starszy menedżer sprzedaży w Biedronce, wyjaśnił, że po zauważeniu gryzonia sklep natychmiast zamknięto, a pieczywo zutylizowano. Przeprowadzono kolejną deratyzację i gruntowne sprzątanie. Sklep poddano także szczegółowemu monitoringowi.
Biedronka podjęła decyzję o częstszych kontrolach przez wyspecjalizowane firmy zewnętrzne. Jak podkreśla Kondej, problem z gryzoniami nasila się w okresie spadku temperatur, co jest szczególnie widoczne w ostatnich tygodniach.
Sieć zapewnia, że bezpieczeństwo i jakość produktów są priorytetem, dlatego podejmowane są wszelkie możliwe działania, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. Sklep w Ostrowie Wielkopolskim jest już otwarty dla klientów.
Źródło: Fakt/WP