Fińska prasa o Turcji: realizuje swoje interesy, grożąc zablokowaniem wstąpieniem do NATO
Zdaniem fińskiej prasy, Turcja, jako znaczący członek NATO, realizuje swoje interesy, grożąc zablokowaniem akcesji Finlandii i Szwecji do NATO. Zdaniem mediów ten kraj chce wpłynąć m.in. na Stany Zjednoczone oraz Unię Europejską.
Przypomnijmy, że w piątek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przekazał, że przyjęcie Finlandii i Szwecji do NATO byłoby błędem, a kraje nordyckie są "schronieniem dla organizacji terrorystycznych".
Prezydent Turcji wskazał w szczególności na Szwecję. Jak dodał, przebywają tam zwolennicy radykalnych organizacji kurdyjskich. Jak zaznacza dziennik "Ilta-Sanomat", tym samym turecki przywódca nie odniósł się do Finlandii.
Zobacz też: 15-latek z Buczy cudem uniknął śmierci. Rosjanie zastrzelili ojca na jego oczach
Prezydent Turcji o wstąpieniu Finlandii i Szwecji do NATO
Na słowa Erdogana zareagował szef fińskiego MSZ Pekka Haavisto. - Będziemy działać małymi krokami - podkreślił polityk.
Fiński polityk dodał, że "tego rodzaju proces wymagają cierpliwości" i zaznaczył, że Finlandia jest w koalicji antyterrorystycznej.
Wypowiedź tureckiego przywódcy oceniła fińska prasa, według której Turcja "chce być usłyszana" podczas prawdopodobnego procesu rozszerzenia NATO o dwa kolejne kraje nordyckie, a "Finlandia może stać się pionkiem w grze".
Jak ocenia Toni Alaranta z Fińskiego Instytut Spraw Międzynarodowych - Recep Tayyip Erdogan w zamian za zgodę na rozszerzenie NATO, może wymagać od Zachodu uznania niepodległości Cypru Północnego czy zniesienia nałożonych na Turcję sankcji, w tym dotyczących broni.