Finisz rozmów o wypłatach dla robotników III Rzeszy
W Warszawie rozpocznie się w środę prawdopodobnie ostatnia już runda polsko-niemieckich negocjacji w sprawie wyrównań dla byłych robotników przymusowych III Rzeszy.
Chodzi o wyrównanie strat poniesionych przez polskie ofiary nazizmu w wyniku niekorzystnego przeliczenia przez Niemców na złotówki miliarda 300 milionów marek przeznaczonych na odszkodowania. Polacy otrzymali z tego powodu odszkodowania niższe od należnych o 116 milionów złotych.
Dwudniowym rozmowom będą przewodniczyli szefowie fundacji odszkodowawczych Polski i Niemiec: Jerzy Sułek i Michael Jansen.
Negocjacje w sprawie wyrównań trwają już pół roku. Kilka ostatnich rund negocjacji toczyło się w głębokiej tajemnicy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ubiegłotygodniowe rozmowy, prowadzone także w Warszawie, przyniosły znaczący postęp.
Wyrównania dla poszczególnych kategorii poszkodowanych mają być różne, natomiast jednakowe mają być kwoty wyrównań w ramach danej kategorii poszkodowanych. Wysokość strat jakie poniosły ofiary nazizmu są bowiem bardzo zróżnicowane. Niektórzy z nich, jak na przykład byli więźniowie obozów koncentracyjnych otrzymali odszkodowania mniejsze od należnych o prawie 2 tys. zł i ich straty są najwyższe, a inni - jak byli robotnicy przymusowi ponieśli straty zdecydowanie mniejsze.
Prawdopodobnie podczas obecnych rozmów określona zostanie wysokość wyrównań dla poszczególnych kategorii poszkodowanych. Jeśli obecna tura polsko-niemieckich negocjacji zakończy się pomyślnie to prawdopodobnie w czwartek poznamy ich rezultat.
Wszystko wskazuje na to, że obecna runda rokowań będzie ostatnia i że na początku przyszłego roku rozpocznie się wypłata wyrównań. (an)