WAŻNE
TERAZ

Polacy z flotylli do Gazy zostaną deportowani z Izraela

Filipiny: rozprawa z islamskimi rebeliantami

Po piątkowej śmierci amerykańskiego zakładnika, misjonarza Martina Burnhama, filipińskie siły rządowe przystąpiły do rozprawy z islamskimi rebeliantami z ugrupowania Abu Sajef, którzy dokonali porwania. Pomagają im Amerykanie.

Piątkowy szturm na kryjówkę porywaczy na wyspie Basilan zakończył się śmiercią zakładnika. Jego żona, Gracia, została uwolniona - w czasie potyczki odniosła jednak obrażenia. Zginęła także filipińska zakładniczka, pielęgniarka Deborah Yap.

George W. Bush zapewnił, że USA będą nadal wspierać rząd Filipin w walce z rebeliantami. Prezydent Gloria Arroyo zapowiedziała, że władze nie ustaną w wysiłkach, dopóki ich całkowicie nie wyeliminują. Wojskowi zapowiadają zastosowanie wszystkich dostępnych środków do zmiażdżenia wroga.

Żołnierze nie muszą już powstrzymywać się od ognia - powiedziała Arroyo po rozmowie telefonicznej z Bushem tłumacząc, że dotąd musieli mieć przede wszystkim na względzie życie przetrzymywanych od roku amerykańskich zakładników.

Para protestanckich misjonarzy amerykańskich pozostawała w rękach separatystów islamskich z ugrupowania Abu Sajef, działających na południu Filipin. Są oni oskarżani o związki z organizacją Osamy bin Ladena al-Qaedą, odpowiedzialną za ubiegłoroczne zamachy terrorystyczne w USA. Domagają się oderwania muzułmańskiej części archipelagu od w większości katolickiej reszty kraju.

Filipińczykom w rozprawie z Abu Sajefem pomaga około tysiąca amerykańskich wojskowych. W bezpośrednich starciach nie uczestniczą, ograniczając się - jak zapewniają władze - do planowania, prowadzenia szkoleń i doradztwa. W lipcu dobiega końca ich pobyt na archipelagu, przewidziany na pół roku.

Amerykanie brali m.in. udział w planowaniu operacji odbicia zakładników i doradzali, jak ją przeprowadzić - poinformował minister obrony Angelo Reyes, dodając, że nigdy dość podkreślania, jak wielki był amerykański udział w akcji, zakończonej co najwyżej połowicznym sukcesem. (jask)

Wybrane dla Ciebie

Greta Thunberg deportowana do Aten.  Europie
Greta Thunberg deportowana do Aten. Europie
Kolejny upadek rządu. Sugeruje Macronowi dwa wyjścia
Kolejny upadek rządu. Sugeruje Macronowi dwa wyjścia
19-latka wjechała w budynek. Twierdziła, że to przez kota
19-latka wjechała w budynek. Twierdziła, że to przez kota
Polacy z flotylli do Gazy mają opuścić izraelskie więzienie
Polacy z flotylli do Gazy mają opuścić izraelskie więzienie
Brutalne pobicie nad zalewem. Do aresztu trafiło ośmiu pseudokibiców
Brutalne pobicie nad zalewem. Do aresztu trafiło ośmiu pseudokibiców
Pościg i kolizja z radiowozem. 25-latek uciekał z dożywotnim zakazem
Pościg i kolizja z radiowozem. 25-latek uciekał z dożywotnim zakazem
Wielka akcja policji, zatrzymania m.in. w szpitalu. Mamy oświadczenie
Wielka akcja policji, zatrzymania m.in. w szpitalu. Mamy oświadczenie
Protesty w Gruzji. Pięć osób oskarżonych o próbę zamachu stanu
Protesty w Gruzji. Pięć osób oskarżonych o próbę zamachu stanu
Fuzja opóźniona. Co dalej z Koalicją Obywatelską?
Fuzja opóźniona. Co dalej z Koalicją Obywatelską?
Rosja wraca do sprawy dronów. Kuriozalne słowa z Moskwy
Rosja wraca do sprawy dronów. Kuriozalne słowa z Moskwy
Marine Le Pen domaga się nowych wyborów parlamentarnych we Francji
Marine Le Pen domaga się nowych wyborów parlamentarnych we Francji
Traktat New START. Kreml zadowolony z reakcji Trumpa
Traktat New START. Kreml zadowolony z reakcji Trumpa