Fidel Castro oskarża Rosję o zdradę
Fidel Castro (AFP)
Fidel Castro zarzucił Moskwie, że złamała wszelkie porozumienia z nim zawarte na rzecz zbliżenia się do Stanów Zjednoczonych.
01.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Zdaniem kubańskiego przywódcy, Rosja popełniła szereg błędów i ostatecznie przegrała walkę z - jak powiedział - zachodnim kapitalizmem i imperialistyczną burżuazją, sztandarowymi ideami Stanów Zjednoczonych. Castro starał się nie kierować zarzutów do konkretnych osób. Nikogo nie obwiniam personalnie, ale jest faktem, że Rosja, zaciskając więzy z administracją waszyngtońską zdradziła Kubę - oświadczył kubański przywódca.
Tymczasem, parlament w Hawanie postanowił w ostatnich dniach przyjąć poprawkę do konstytucji, która mówi, iż kubański system socjalistyczny jest - jak to określono - nieodwołalny.
Oskarżenia pod adresem Moskwy padły podczas przemówienia Fidela Castro, z okazji remontu ponad stu szkół w Hawanie. Kuba nie od dziś boryka się z poważnym kryzysem ekonomicznym, który odbija się także na szkolnictwie. W wielu stołecznych szkołach klasy nie posiadają nawet okien, a toalety drzwi. Część budynków jest w tak fatalnym stanie, że w ogóle nie nadaje się do prowadzenia zajęć. Zdaniem Castro, odpowiedzialne za to są właśnie Stany Zjednoczone i nałożone na Kubę embargo handlowe.(aka)