Fiasko obrony terytorialnej? Antoni Macierewicz podaje liczbę ochotników
Zidentyfikowanych i przygotowanych do zaciągnięcia do Wojsk Obrony Terytorialnej jest ponad 10 tys. ochotników - poinformował szef MON Antoni Macierewicz. Wcześniej media donosiły o kłopotach w naborze do nowej formacji i zgłaszaniu się kandydatów nieprzydatnych dla armii.
21.12.2016 | aktual.: 21.12.2016 17:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Utworzenie WOT było jednym z priorytetów obecnego kierownictwa resortu. MON chce, by w 2019 r. w nowej formacji służyło ponad 50 tys. żołnierzy, czyli pięć razy więcej niż chętnych, o których teraz mówi Macierewicz.
- Oczywiście, to są ludzie, którzy muszą przejść przez bardzo intensywne szkolenie - zaznaczył szef MON, odnosząc się do podpisania przez prezydenta ustawy powołującej WOT jako odrębny rodzaj sił zbrojnych.
Szkolenie nie tylko w koszarach
Macierewicz wyjaśnił, że ćwiczenia odbywać się będą przez dwa dni co miesiąc w jednostkach, ale dowódcy zlecą żołnierzom obrony terytorialnej także szkolenia codzienne, poza koszarami.
Zapewnił też, że "nie tylko dowództwo krajowe, jak i dowództwa brygad, są już od dawna ukształtowane, ale także dowództwa batalionów, a i w dużym stopniu kompanii".
- Wojska Obrony Terytorialnej, te trzy pierwsze brygady, w zasadzie są już gotowe - a w każdym razie w ponad 50 proc. zorganizowane - i stanowią jeden z najważniejszych elementów nowego ukształtowania polskiej doktryny obronnej, które bazuje w dużym stopniu - poza olbrzymim znaczeniem centralnym wojsk operacyjnych - na zmobilizowaniu zarówno władz lokalnych, jak i ludności miejscowej do wzrostu zdolności do obrony, do działań porządkowych, działań gwarantujących bezpieczeństwo i działań związanych ze wzmocnieniem sił obronnych Polski - powiedział minister.
Tak będzie wyglądała służba
WOT będą piątym rodzajem sił zbrojnych - obok Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. Ich dowódca będzie powoływany przez prezydenta z kontrasygnatą premiera i na co dzień będzie podlegał bezpośrednio szefowi MON, a nie dowódcy generalnemu.
WOT mają współdziałać z wojskami operacyjnymi oraz być zdolne do prowadzenia działań antykryzysowych i antyterrorystycznych. Służba ma trwać od 12 miesięcy do 6 lat z możliwością przedłużenia o kolejny okres.
Ustawa przewiduje wypłacanie świadczeń żołnierzom WOT w podobnym zakresie jak żołnierzom rezerwy powołanym na ćwiczenia wojskowe. Oprócz tego ma być przyznawany comiesięczny dodatek "za gotowość bojową". Łącznie ma to być miesięcznie ponad 500 zł dla żołnierza i ponad 600 zł dla oficera.
Zgodnie z ustawą żołnierze mieliby obowiązek przechowywania umundurowania i ekwipunku wojskowego, stawiennictwa do służby rotacyjnej w umundurowaniu, zawiadamiania o zmianach pobytu.
W ciągu kilku lat MON zamierza utworzyć 17 brygad (dwie na Mazowszu i po jednej w pozostałych województwach). W pierwszej kolejności mają powstać brygady w woj. podlaskim, lubelskim i podkarpackim oraz cztery bataliony - w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach.
oprac. A. Jastrzębski