ŚwiatFestiwal piosenki w San Remo w atmosferze polemik i protestów

Festiwal piosenki w San Remo w atmosferze polemik i protestów

W atmosferze polemik i protestów ostatnich dni w San Remo rozpoczął się 59. festiwal włoskiej piosenki.

Spory dotyczą zarówno programu największej imprezy muzycznej we Włoszech, jak i honorariów prowadzącego oraz gości, a nawet budzącego kontrowersje tekstu jednej z konkursowych piosenek o byłym geju, który zmienił orientację.

Transmitowaną przez telewizję RAI galę w teatrze Ariston otworzyła emisja teledysku z arią "Nessun dorma" z opery "Turandot" Pucciniego w wykonaniu legendy włoskiej piosenki Miny. Nie występuje ona publicznie od 30 lat ani nigdy nie pojawia się w mediach, ale regularnie nagrywa płyty.

Jednak taka forma obecności artystki na festiwalu już wcześniej wywołała różne oceny, w tym także bardzo surowe ze strony znanej piosenkarki Patty Pravo, cytowanej przez prasę. Jej zdaniem "albo jedzie się na festiwal osobiście, albo zostaje się w domu".

Prawdziwa burza wybuchła przed kilkoma dniami, gdy prowadzący festiwal Paolo Bonolis ujawnił wysokość swego honorarium - milion euro.

Zaprotestowali liczni politycy, między innymi członkowie parlamentarnej komisji nadzoru nad publicznym radiem i telewizją.

Prawicowy senator Roberto Castelli oświadczył: - Zastanawiam się, jak można prosić Włochów o płacenie abonamentu w obliczu takich informacji.

Kierownictwo telewizji RAI zostało również skrytykowane za to, że w zamian za przyjęcie zaproszenia na festiwal przez reżysera i komika Roberto Benigniego oraz jego krótki występ w inauguracyjny wieczór, oddało mu pełnię praw autorskich do płyt DVD z jego wcześniejszymi występami w programach RAI.

Firma lekką ręką, żeby tylko pozyskać Benigniego, pozbywa się dobra publicznego, jakim są prawa do zasobów archiwalnych - taki ton dominował w licznych komentarzach na łamach prasy.

Kolejnym powodem trwających od kilku miesięcy kontrowersji jest dopuszczenie do konkursu piosenki w wykonaniu zwycięzcy festiwalu z 2005 roku, Giuseppe Povii, pod tytułem "Luca był gejem". Stowarzyszenie włoskich homoseksualistów ostro skrytykowało organizatorów imprezy, zarzucając im, że lansują w ten sposób tezę o tym, że homoseksualizm jest chorobą, z której można się wyleczyć. W całym kraju powstały grupy przeciwników i zwolenników piosenkarza i jego piosenki.

Gośćmi trwającego do soboty festiwalu będą m.in Annie Lennox oraz założyciel i wydawca "Playboya" Hugh Hefner z kilkudziesięcioma nieodłącznymi "króliczkami".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)