Ferie zimowe 2021. U kuzyna, dziadków lub w domu. Albo... wyjazd

Tak ferie zimowe 2021 próbują zorganizować rodzice swoim pociechom. Kombinują. Jedni planują wysłać ich do dziadków lub dalszej rodziny, chociaż na kilka dni. Inni mówią wprost: - Pojedziemy tak, jak planowaliśmy, w pierwotnym terminie. Nauka zdalna to i tak fikcja.

Ferie zimowe 2021. Jak rodzice zorganizują czas dzieciom w dobie pandemii?
Ferie zimowe 2021. Jak rodzice zorganizują czas dzieciom w dobie pandemii?
Źródło zdjęć: © Pixabay | kropekk_pl

25.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:15

Przerwa w nauce w całym kraju potrwa od 4 stycznia do 17 stycznia 2021 r. i zastąpi dotychczasowe ferie zimowe. Wypoczynek będzie się jednak różnił od ferii, jakie znamy. Dzieci i młodzież mają pozostać w domach, ze względu na zakaz organizacji wyjazdów na ferie zimowe.

Co zrobią rodzice w związku z nowymi zasadami? Część naszych rozmówców mówi od razu: trudno, zostajemy w domu.

Ferie zimowie 2021. Opcja pierwsza: zostać w domu

Ewa, Szczecin: - Posiedzimy w domu. Myślę, że każdy wyjazd byłby dla nas ogromnym ryzykiem. Szczególnie, że już z jednego obozu córka przywiozła koronawirusa w wakacje i wszyscy całą rodziną byliśmy w kwarantannie. Nie chcemy ponownie ryzykować zakażenia.

W domu zostaną też dzieci pani Eweliny Wawrzynowskiej z Długich Starych koło Leszna. - Mój mąż pracuje za granicą i przez to, że termin ferii został zmienony, musimy siedziec w domu. Gdyby były we właściwym dla naszego województwa terminie, pojechalibyśmy, nawet jakby był zakaz, bo na ten czas mąż zaplanował powrót do domu. Niestety na czas ferii ogłoszonych przez rząd go nie będzie, a ja sama z dziećmi nigdzie się nie wybiorę - wyjaśnia pani Ewelina.

Ferie zimowe 2021. Opcja druga: do dziadków lub kuzyna

Syn pani Anny z Namysłowa jeździł na każdą szkolną wycieczkę. W tym roku jest inaczej. Ale wyjazd w czasie ferii będzie miał zorganizowany - do kuzyna. - Tak zrobimy, jeśli nic się nie zmieni i hotele nadal będą zamknięte - mówi nam pani Anna. I dodaje: - Na jeden dzień nie będziemy przecież nigdzie wyjeżdżać, to bez sensu.

Pani Klaudia Rzewnicka z Wrocławia w rozmowie z nami mówi o "rodzinnych feriach". - Rodzinne, czyli wyjazd do dziadków na wieś. Moje dzieci mają takie szczęście, że dziadkowie mają duży dom z ogrodem umożliwiający wypoczynek. My też się z dziećmi na te ferie do dziadków wybierzemy - mówi kobieta.

Są i głosy przeciwne temu pomysłowi. Ewa mówi: - Podrzucanie dzieci komukolwiek z mojej perspektywy nie wchodzi w grę. Pewniej czuję się, kiedy są ze mną. A teraz w dobie pandemii obciążanie starszych osób dziećmi uważam za niestosowne.

Ferie zimowe 2021. Wyjazd w innym terminie

Gosia z Wrocławia swoją córkę zabierze na ferie, tylko w pierwotnym terminie. Czas wolny odgórnie narzucony przez rząd między 4 a 17 stycznia spędzi z dzieckiem w domu. Zrekompensuje to później.

- Mieliśmy zarezerwowany wyjazd na drugi tydzień ferii czyli od 23 stycznia. Opłacona została zaliczka w pensjonacie z wyżywieniem dla naszej całej rodziny, miała jechać z nami jeszcze przyjaciółka córki wraz z rodziną. Wyjazd narciarski w Beskidy. W tej sytuacji wypada on poza feriami, czekamy na rozwój wydarzeń. Jak będzie można wyjechać, to zdecydujemy się na te ferie po oficjalnych feriach, bo uważam, że ze zdalnej edukacji dzieci i tak nic nie stracą, bo mało się tam uczą - mówi nam pani Gosia.

A jeśli nie góry, to co? - Wszyscy będą już mieli tak dosyć siedzenia w domu, że z radością pojedziemy gdziekolwiek. Wypiszę dziecku zwolnienie, lub postaramy się podłączyć do niektórych lekcji z pensjonatu - dodaje kobieta.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (386)