PolskaFerie zimowe 2021. Luka w prawie oznacza szansę wyjazdów? To nie takie proste

Ferie zimowe 2021. Luka w prawie oznacza szansę wyjazdów? To nie takie proste

Ferie zimowe 2021 zbliżają się wielkimi krokami. Część dzieci będą mogły wyjechać na zimowy turnus sportowy. Tak wynika z rządowego rozporządzenia. Jednak organizatorzy wyjazdów obawiają się, że ta sytuacja może wkrótce się zmienić.

Ferie zimowe 2021. Koronawirus w Polsce pokrzyżuje plany sportowcom?
Ferie zimowe 2021. Koronawirus w Polsce pokrzyżuje plany sportowcom?
Źródło zdjęć: © Anatol Chomicz / Forum | RM, Anatol Chomicz / Forum
Karolina Kołodziejczyk

11.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:00

W tym roku ferie zimowe 2021 dla wszystkich województw mają się odbyć od 4 do 17 stycznia - taką decyzję podjął rząd. Jednak w myśl przepisów ferie mają być postrzegane wyłącznie jako przerwa od nauki, a nie okazja do wyjazdu. Celem ma być ograniczenie wycieczek, co ma znacząco zmniejszyć rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Jest jednak wyjątek od tej reguły. Rozporządzenie umożliwia sportowcom udział w sportowych obozach bądź zgrupowaniach. Wystarczy dziecko zapisać do szkółki, która realizuje wyjazdy w ramach zimowisk. W internecie można znaleźć wiele ofert turnusów narciarskich, pływackich czy piłkarskich, które mają odbyć się w czasie ferii.

Jednak organizatorzy nie ukrywają, że obawiają się, że ich plany mogą zostać pokrzyżowane w ostatniej chwili.

– Organizacja obozów sportowych wcale nie jest teraz taka prosta – mówi w rozmowie z WP Kobieta przedstawicielka serwisu Zimowiska.com.

– Wyjazdy stoją pod znakiem zapytania. Sytuacja w czasie pandemii szybko się zmienia, powstał chaos w całej naszej branży. Na razie wyjazdy sportowe teoretycznie można planować, ale co, jeśli rząd nagle wprowadzi zakaz? Będziemy musieli szybko na niego zareagować, a tym samym wszystko odwołać. Jest już grudzień, a nadal nie potrafimy określić, czy zaplanowane na styczeń turnusy się odbędą – podkreśla przedstawicielka.

Ferie zimowe 2021. Luka w prawie okazja do wyjazdów?

Jak wskazuje prawniczka Teresa Wjadziak, luka w prawie może szybko zostać załatana, bo o sprawie jest coraz głośniej.

- Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy możemy zaobserwować, że rząd potrafi szybko zmieniać decyzje i wprowadzać w życie nowe rozporządzenia i ustawy. Tak może być i tym razem. Wtedy organizatorzy zimowisk mogą nie tylko ponieść straty finansowe, ale i ponieść konsekwencje prawne – tłumaczy Wajdziak.

Źródło: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)