Feministki odegrały - jak mówiły - scenkę z życia kobiety: gotowanie obiadu, podawanie go mężowi; później spełnianie jego kolejnych żądań - piwo, gazetę, seks. Była także scena bicia kobiety.
Demonstrantki rozdawały ulotki z numerami telefonów organizacji które pomagają maltretowanym w rodzinie kobietą.(as)