FBI zerwało współpracę z CBA. Wszystko przez sprawę Sawickiej
Amerykańskie federalne biuro śledcze pomagało Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu w rozpracowaniu Beaty Sawickiej. Ale jak dowiedział się dziennik.pl, współpraca zakończyła się wielkim zgrzytem. FBI twierdzi, że zawiniło CBA.
22.05.2012 | aktual.: 22.05.2012 14:01
CBA korzystało z pomocy FBI w śledztwie dotyczącym dopuszczenia się korupcji przez posłankę PO Barbarę Sawicką. Do Polski przyjechał w tym celu agent FBI, który zapowiadał otwarcie na Helu supernowoczesnego spa.
FBI zerwało współpracę z CBA, kiedy Mariusz Kamiński, ówczesny szef biura, ujawnił materiały operacyjne z akcji przeciw posłance. Jeden z oficerów policji w rozmowie z dziennikiem.pl powiedział, że do dziś FBI nie chce słyszeć o współpracy z CBA, co doprowadziło również do tego, że także polska policja miała długo problem w kontaktach z amerykańskimi służbami.
Jak się okazało, FBI miało pretensje o polityczne wykorzystanie całej akcji i ujawnienie filmów.
CBA nie potwierdza ani nie zaprzecza informacjom, do których dotarł dziennik.pl. - Żadna profesjonalna służba nie komentuje swojej międzynarodowej współpracy - zastrzega rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.