FBI opisało maltretowanie więźniów w Iraku i Guantanamo
Funkcjonariusze FBI w wewnętrznych
raportach do kierownictwa od dawna opisywali znęcanie się nad
więźniami w Iraku i w bazie w Guantanamo na Kubie - ujawniły
organizacje obrony praw człowieka.
21.12.2004 | aktual.: 21.12.2004 18:34
Z dokumentów tych wynika, że więźniowie bywali bici, duszeni, przypalano im uszy papierosami i straszono ich psami. Raporty FBI udostępniła opinii Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU) i inne organizacje, które uzyskały je od rządu na podstawie ustawy o wolności informacji.
Raporty FBI, pisane od sierpnia 2002 do sierpnia br., wskazują, że o kontrowersyjnych metodach przesłuchań, stosowanych przez wojska amerykańskie, rząd wiedział na długo przed wyjściem na jaw tortur w więzieniu Abu Ghraib pod Bagdadem w kwietniu br.
Dokumenty te sugerują też, że personel przesłuchujący więźniów był przekonany, iż działa zgodnie z wytycznymi z góry. Jeden z agentów FBI wspomina m.in. w swym raporcie rzekomy rozkaz prezydenta Busha, zatwierdzający metody przesłuchań, które "wykraczają poza standardowe praktyki FBI".
Jak pisze jednak wtorkowy "Washington Post", administracja zapewniła, że prezydent nie wydał takiego polecenia i że chodzi o rozkaz ministra obrony Donalda Rumsfelda z grudnia 2002 r. Został on zresztą później zmodyfikowany, po skargach prawników wojskowych, którzy ostrzegli, iż narusza on prawo międzynarodowe.
Tomasz Zalewski