ŚwiatFBI na froncie walki ze szpiegami

FBI na froncie walki ze szpiegami

Federalne Biuro Śledcze (FBI) uważa, że w Stanach Zjednoczonych działa dziś więcej niż kiedykolwiek przedtem szpiegów, polujących na amerykańskie sekrety gospodarcze, naukowe i techniczne, od najnowszych programów komputerowych po technologię obronną.

04.08.2003 | aktual.: 04.08.2003 15:18

Choć FBI koncentruje się obecnie na walce z terroryzmem, to równocześnie reorganizuje swój pion kontrwywiadowczy, aby lepiej radzić sobie z rosnącym szpiegostwem gospodarczym. Agenci FBI mniej uwagi poświęcają tropieniu szpiegów wśród dyplomatów i pracowników ambasad, których najpilniej obserwowali w latach zimnej wojny ze Związkiem Radzieckim. Bardziej interesuje ich teraz szpiegostwo wymierzone w korporacje, ośrodki badawcze i uniwersytety.

"Jeśli nie będzie się go zwalczać, może bardzo osłabić bezpieczeństwo narodowe USA i amerykańską przewagę wojskową i gospodarczą" - powiedział niedawno w Kongresie USA dyrektor FBI Robert Mueller.

FBI sądzi na przykład, że Chiny mają w Stanach Zjednoczonych przeszło 3000 firm, których prawdziwym celem jest osłanianie działalności wywiadowczej. Do USA przybywają co roku tysiące chińskich studentów i biznesmenów; według FBI wielu z nich władze chińskie zlecają zadania szpiegowskie.

Federalne Biuro Śledcze ocenia, że w najbliższych 10-15 latach źródłem największego zagrożenia wywiadowczego dla USA będą właśnie Chiny. Wicedyrektor FBI do spraw kontrwywiadu David Szady powiedział AP, że Chińczycy podejmują "ogromne starania" na tym polu. "Uznali, że to, czego chcą, jest w Stanach Zjednoczonych, a nie po prostu w ambasadach i konsulatach" - dodał Szady.

Potęgą szpiegowską pozostaje także Rosja. USA - pisze AP - muszą zachować czujność wobec takich przeciwników jak Iran czy Korea Północna, ale źródłem zagrożeń są również kraje zaprzyjaźnione, takie jak Tajwan i Indie.

Współcześni szpiedzy mogą interesować się miejscem produkcji żyroskopów dla sztucznych satelitów lub na przykład zaprzyjaźniać się z naukowcami nuklearnymi w nadziei na zdobycie informacji pożytecznych dla wojska lub gospodarki. Niedawno amerykański producent klejów Avery Denison ujawnił, że poniósł straty rzędu 50 milionów dolarów, gdy jakiś szpieg sprzedał sekrety firmy pewnemu konglomeratowi z Tajwanu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)