Fatalny moment na demonstarcję siły wobec Serbów
17 marca nie było najlepszą datą na
demonstrację siły wobec Serbów z Kosowa. Na ten dzień przypadała
czwarta rocznica wydarzeń, które Serbowie z Kosovskiej Mitrovicy
nazywają pogromem - przypomina włoski dziennik "La Repubblica".
W 2004 roku Albańczycy podpalili wiele serbskich domów w tym mieście w reakcji na utonięcie trojga albańskich dzieci. Był to, jak się podkreśla, wypadek, ale wystarczył do wywołania piekła przeciwko Serbom.
W poniedziałek doszło do gwałtownych zamieszek w rezultacie szturmu policji ONZ na okupowany przez Serbów gmach sądu. W starciach rannych zostało kilkudziesięciu policjantów, wśród nich 28 Polaków. We wtorek zmarł jeden z ciężko rannych Ukraińców.
Pisząc o szturmie policjantów z ONZ-wskiej misji UNMIK na budynek sądu, włoska gazeta wyraża opinię, że operacja ta mogła spokojnie zostać przełożona o kilka dni.
Wczoraj zaś - dodaje się w artykule - została odebrana jako autentyczna prowokacja.
"La Repubblica" zauważa, że bardzo napięta sytuacja w tym mieście będzie dalej się utrzymywać.(ls)
Sylwia Wysocka