Fatalna pomyłka - oświadczyny skierowane w złą stronę
Pewien brytyjski żołnierz oświadczył się swojej dziewczynie zostawiając wiadomość na poczcie głosowej. Problem jednak w tym, że pomylił numery telefonów - podaje serwis internetowy telewizji Sky News.
Namiętne wyznanie miłości trwa 90 sekund i jest skierowane do będącej w ciąży dziewczyny żołnierza - Samanthy. W bardzo emocjonalnej, pełnej uczucia wiadomości mężczyzna oświadcza się swojej wybrance.
- Bardzo cię kocham, kocham cię z całego serca i miałem zamiar cię zapytać... nie odpowiadaj... oczywiście nie możesz teraz odpowiedzieć. Ale, czy wyjdziesz za mnie? - słychać wyraźnie wzruszony głos.
Według brytyjskich mediów, autor wiadomości służy w Afganistanie i przez pomyłkę wybrał zły numer. Zamiast do ukochanej dodzwonił się do 44-letniej Diane Potts. Kobieta nie mogła ukryć zdziwienia, kiedy odsłuchała emocjonalną wiadomość po powrocie z pracy.
- To było takie urocze. Byłam w szoku, czułam, że nie powinnam tego słuchać. To była tak bardzo osobista wiadomość, że musiałam coś z tym zrobić - powiedziała Sky News 44-latka.
Poruszona Diane postanowiła skontaktować się z mediami. Prasa i telewizja gładko podchwyciły temat i w całej Wielkiej Brytanii ruszyło wielkie śledztwo, które ma na celu ustalenie tożsamości zakochanego żołnierza i jego wybranki.