Fasyniuk: Belka w Partii Demokratycznej 5 maja
Władysław Frasyniuk uważa, że premier Marek
Belka 5 maja przystąpi do nowo tworzonej Partii Demokratycznej.
03.03.2005 | aktual.: 03.03.2005 14:05
Premier należy do tych nielicznych polityków polskich, który mówi "tak-tak, nie-nie". Usłyszałem "tak" - powiedział Frasyniuk pytany w czwartek przez dziennikarzy, czy podczas spotkania obu polityków Belka zadeklarował, że przystąpi do Partii Demokratycznej.
Frasyniuk był obecny podczas wykładu Marka Belki w Fundacji Batorego. Lider UW powiedział, że podczas wykładu usłyszał to, co chciał usłyszeć, czyli kalendarz polityczny na najbliższe miesiące.
To kalendarz ważny z punktu widzenia Polski i Polaków. Mam nadzieję, że ten kalendarz stanie się elementem debaty i w parlamencie, i w Kancelarii Prezydenta - powiedział Frasyniuk.
Pytany o jego środowe spotkanie z premierem Belką i wicepremierem Jerzym Hausnerem powiedział, że dotyczyło ono wszystkiego, co trzeba zrobić. Czyli temu, na ile jestem w stanie zbudować zaplecze polityczne dla Partii Demokratycznej. Na ile jestem w stanie zmobilizować organizacje pozarządowe, samorządy zawodowe, by postawiły na partię środka, która będzie się specjalizowała w sprawnym zarządzaniu i przewidywalności polityków, co oznacza przewidywalność państwa - powiedział Frasyniuk.
Dodał, że współtworzona przez niego formacja "przygarnie wszystkich", którzy myślą pozytywnie o przyszłości i myślą podobnie jak inicjatorzy Partii Demokratycznej.
Dodał, że partia chce się otworzyć na tych Polaków, którzy obecnie nie chcą głosować w wyborach parlamentarnych.
Frasyniuk przyznał natomiast, że wolałby, aby nie było kolejek polityków, którzy chcieliby się przenieść z innych partii do nowej formacji i zapisać na jej listy kandydatów do parlamentu.
Zapytany, czy Partia Demokratyczna będzie otwarta na ludzi lewicy, na przykład marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza, szefa klubu SLD Krzysztofa Janika, który przewodzi platformie będącej wewnątrzpartyjną opozycją, Frasyniuk odpowiedział, że ma nadzieję, iż Janik, a także szef SdPl Marek Borowski będą próbowali zrobić remanent po lewej stronie sceny politycznej i zbudować przyzwoitą centrolewicę. Czego im szczerze życzę - dodał.
Frasyniuk powiedział, że nowa formacja stanowczo mówi "nie" karierowiczom albo takim ludziom, którzy nic w życiu nie zrobili, a teraz chcą dostać pierwszą w życiu przyzwoitą pensję - pensję posła zawodowego.