Fałszywi policjanci - tłumaczyli, że działają prewencyjnie
Kamera, "lizak" oraz kamizelki odblaskowe, to przedmioty wykorzystywane w codziennej służbie przez policjantów. Tak wyposażonym autem jechali dwaj mężczyźni pod Krosnem. Zatrzymał ich patrol ruchu drogowego. Jak tłumaczyli, działali prewencyjnie, gdyż inni kierowcy, podejrzewając, że mają do czynienia ze stróżami prawa, jechali zgodnie z przepisami ruchu drogowego.
10.07.2008 | aktual.: 10.07.2008 11:42
Motocyklowy patrol policji z Krosna zatrzymał na jednej z ulic skodę octavię, w której siedziało dwóch mężczyzn ubranych w jasne koszule. Na oparciach przednich siedzeń powieszone były kamizelki odblaskowe, a na desce rozdzielczej leżał biało-czerwony "lizak" i zamontowana była kamera video. Wszystko to sprawiało wrażenie, że auto jest nieoznakowanym radiowozem policyjnym wyposażonym w videorejestrator. Policjantów bardzo to zdziwiło, na terenie powiatu krośnieńskiego tak wyposażony patrol nie pełnił służby. Zatrzymano więc skodę do kontroli.
Okazało się, że kierowca i pasażer auta są mieszkańcami powiatu strzyżowskiego. Twierdzili, że przewożone przez nich akcesoria mają wpływać ostrzegawczo na innych kierowców, którzy na ich widok zwalniają, sądząc, że mają do czynienia z policyjnym patrolem.
Oprócz wymienionych przedmiotów mężczyźni nie mieli w samochodzie innych rzeczy, których posiadanie jest zabronione. Po wylegitymowaniu zostali zwolnieni.
Policja przypomina, że w nieoznakowanych radiowozach wyposażonych w videorejestrator, policjanci pełnią służbę w pełnym umundurowaniu, w odblaskowych kamizelkach z napisem "Policja", a samochody wyposażone są w sygnały dźwiękowe i niebieskie sygnały świetlne. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, każdy zatrzymywany kierowca może skontaktować się za pośrednictwem numeru 997 z najbliższą jednostką i wyjaśnić, czy nie ma do czynienia z fałszywymi stróżami prawa.