Fala zwolnień w ukraińskim wojsku. Zaskakująca kłótnia

Po ogólnokrajowych kontrolach szefowie wszystkich obwodowych centrów uzupełnień w Ukrainie mają zostać zastąpieni. Kto jednak powinien zająć ich miejsce i czy pomoże to zapobiec korupcji w przyszłości? W Kijowie wybuchła o to kłótnia.

Temporary
Ukraine's Minister of Defence Oleksiy Reznikov attends a meeting at the NATO headquarters in Brussels, on June 15, 2023 during a two-day meeting of the North Atlantic Council (NAC) at the level of Defence Ministers on 15-16 June 2023. NATO Security General Jens Stoltenberg said on Juen 14, that the alliance members must ensure Ukraine keeps getting enough arms to pursue its counter-offensive against Russia, as Kyiv sustains losses in its long-awaited push. Kyiv's Western backers are meeting on June 15 at NATO headquarters in Brussels to get the latest update from Ukraine's defence minister on the progress of the assaults. (Photo by SIMON WOHLFAHRT / AFP)
SIMON WOHLFAHRTFala zwolnień w ukraińskim wojsku. Powodem łapówki
Źródło zdjęć: © East News | SIMON WOHLFAHRT
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

- Odwołujemy wszystkich szefów obwodowych centrów uzupełnień. Ten system musi być kierowany przez ludzi, którzy doskonale wiedzą, czym jest wojna i dlaczego cynizm i przekupstwo podczas wojny stanowią zdradę - oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, na którym podjęto tę decyzję.

- Są żołnierze, którzy byli na froncie lub nie mogą już leżeć w okopach z powodu utraty zdrowia lub kończyn, ale zachowali godność i nie są cynikami. I to właśnie im można powierzyć system rekrutacji poborowych - dodał.

Decyzja Zełenskiego została poprzedzona kontrolą obwodowych centrów uzupełnień ukraińskiego wojska w różnych regionach kraju. Według danych Państwowego Biura Śledczego, przeciwko ich przedstawicielom wszczęto 112 spraw karnych, w 33 przypadkach wysunięto podejrzenia, a 15 osobom postawiono zarzuty.

Trzęsienie ziemi w ukraińskim wojsku. W tle plaga skandali

W ostatnich tygodniach Ukrainą wstrząsnęło sporo skandali z udziałem szefów obwodowych centrów uzupełnień. Na przykład, były główny komisarz wojskowy Odessy, płk Jewhen Borysow, jest podejrzany o nielegalne wzbogacenie się o kilka milionów dolarów, a także o naruszenie przepisów dotyczących poboru do wojska.

Dziennikarze odkryli, że od chwili wybuchu wojny bliscy krewni Borysowa nabyli luksusowe nieruchomości w Hiszpanii i drogie samochody. Po opublikowaniu wyników ich badań, wojskowy został zwolniony ze stanowiska, aresztowany i uznany za podejrzanego.

Kontrola obwodowych centrów uzupełnień ujawniła również między innymi, że komisarz wojskowy na Zakarpaciu w zachodniej Ukrainie wykorzystywał żołnierzy do budowy swojej prywatnej posiadłości. A w Równem szef takiego centrum znęcał się nad podwładnymi.

Aresztowano także szefa centrum rekrutacyjnego w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Śledztwo wykazało, że skierował podwładnych do brygady bojowej ukraińskich sił zbrojnych. Okazało się jednak, że mężczyźni ci nigdy nie brali udziału w operacjach bojowych, ale otrzymywali przysługujące za to wynagrodzenie.

Prawie 100 przeszukań centrów rekrutacyjnych w Kijowie i dziesięciu innych regionach ujawniło również dowody sprzedaży zaświadczeń lekarskich, które miały udowodnić, że poborowi nie nadają się do służby wojskowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: genialny patent Ukraińców. Pokazali, czym radzą sobie z Rosjanami na froncie

Skandal w Ukrainie. Zastrzeżenia opozycji

Tymczasem opozycja w ukraińskim parlamencie wzywa prezydenta do upublicznienia kryteriów, według których komisarze wojskowi zostali zwolnieni. W tym nie tylko ci, którzy zwrócili na siebie uwagę poprzez naruszenia.

Na przykład Iryna Heraszczenko z klubu poselskiego partii Europejska Solidarność chce wiedzieć, dlaczego wszyscy komisarze zostali zwolnieni. "Jeśli wszyscy oni brali łapówki i byli zaangażowani w nielegalne działania, muszą nie tylko zostać zwolnieni, ale także aresztowani" - napisała na Telegramie.

Prezydent Zełenski obiecał aresztowania, ale nie we wszystkich przypadkach. - Urzędnicy, którzy mylą epolety z czerpaniem korzyści, na pewno staną przed sądem - zapewnił.

Jednocześnie zaznaczył, że zwolnieni funkcjonariusze, przeciwko którym nie ma dowodów przestępstw lub naruszeń prawa, powinni udać się na front, jeśli chcą zachować swój stopień i udowodnić swoją godność.

Oceny ekspertów

Według Wołodymyra Fesenki, politologa z Ukraińskiego Centrum Stosowanych Badań Politycznych "Penta", ukraińskie społeczeństwo domaga się całkowitej wymiany komisarzy wojskowych, a Wołodymyr Zełenski z powodzeniem się do tego dostosowuje. Według niego, prezydent polega teraz na ludziach z doświadczeniem bojowym, aby stali się "moralnymi strażnikami przeciwko korupcji w systemie".

Jednocześnie ten ekspert dodaje, że nie jest to ważna reforma, a władza państwowa nie zapewnia pełnej ochrony przed korupcją. - Nawet dla nowych ludzi pokusy w systemie będą duże. Są to lukratywne stanowiska, ponieważ wiele osób próbuje się wykupić, aby nie musieć iść na wojnę - twierdzi Wołodymyr Fesenko.

- Wymiana komisarzy wojskowych jest konieczna, ale nie wszystkich w tym samym czasie. Ponieważ spowolniłoby to o co najmniej trzy miesiące system rekrutacji, zanim nowi szefowie komisji poborowych zaczęliby skutecznie działać na swoich stanowiskach –-mówi Hlib Kanewski z centrum antykorupcyjnego StateWatch.

– Zastąpienie wszystkich starych kierowników nowymi przynosi tylko krótkoterminowe korzyści, ponieważ prezydent spełnia wysuwane przez ludzi pragnienie sprawiedliwości. Ale gdy system traci tak wielu szefów w tym samym czasie, ma to negatywny wpływ na pracę - twierdzi ekspert.

Jego zdaniem nie wystarczy po prostu wymienić ludzi, ponieważ nowi trafią do tego samego skorumpowanego środowiska. Należy najpierw sprawdzić je od wewnątrz i rozpocząć działania antykorupcyjne, aby system rekrutacji działał przejrzyście nawet w przypadku zmian kadrowych.

Lubow Halan z Centrum Praw Człowieka "Principle", które udziela pomocy prawnej żołnierzom uważa, że korupcję, nawet wśród nowych dowódców, można zwalczać wyłącznie poprzez otwartość i przejrzystość.

- Korupcja musi być badana nie tylko w indywidualnych przypadkach. Potrzebna jest reforma całego systemu, ponieważ ma on ogromny wpływ na postrzeganie przez społeczeństwo powoływania do wojska i nastroje tych ludzi, którzy już walczą. Podczas gdy niektórzy wykupują się ze służby za niewielkie pieniądze, inni leżą w okopach. To oburzające, niesprawiedliwe i podważa zaufanie do państwa - podkreśla Lubow Halan.

Według niej w systemie rekrutacji należy stworzyć skuteczne elektroniczne zarządzanie dokumentami. Rejestr poborowych powinien być skoordynowany z innymi rejestrami elektronicznymi w celu ograniczenia korupcji.

- Jako społeczeństwo obywatelskie chcemy zmian systemowych, a także zmian personalnych. Mogą pojawić się dobrzy pracownicy, ale mogą też pojawić się źli. Ale czasami nawet dobrzy ludzie na niektórych stanowiskach zmieniają swoje przekonania etyczne - dodała.

Przewodniczący ukraińskiej Narodowej Agencji Zapobiegania Korupcji, Ołeksandr Nowikow, także uważa, że system wymaga zmian. Mówi, że nie wystarczy zmienić pracowników w centrach rekrutacyjnych, ponieważ nowy personel zintegruje się z istniejącym systemem. - W końcu znowu dojdzie do przypadków korupcji - powiedział w ukraińskiej telewizji.

Jego agencja opracowała plan walki z korupcją, zwłaszcza w odniesieniu do obywateli Ukrainy wyjeżdżających za granicę. - Najczęściej spotykanym zjawiskiem w komisjach poborowych jest wystawianie zaświadczenia o niezdolności do służby wojskowej. Takie zaświadczenia pozwalają ludziom opuścić kraj - wyjaśnił Ołeksandr Nowikow.

Zgodnie z jego planem, zasady przekraczania granicy, a także wydawania odpowiednich dokumentów powinny zostać zmienione. Na przykład bazy danych służb granicznych i centrów rekrutacyjnych powinny zostać połączone. A to, według niego, zapewniłoby przejrzystość całej procedury.

Przeczytaj też:

Źródło: Deutsche Welle

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Data startu misji kosmicznej z Polakiem znów zmieniona. Podano powód
Data startu misji kosmicznej z Polakiem znów zmieniona. Podano powód
Incydent w Boże Ciało w Lubaczowie. Kamera zarejestrowała sytuację
Incydent w Boże Ciało w Lubaczowie. Kamera zarejestrowała sytuację
Sikorski o potencjale UE, Rosji i Ukrainy. "To pokazuje, jak jesteśmy bezbronni"
Sikorski o potencjale UE, Rosji i Ukrainy. "To pokazuje, jak jesteśmy bezbronni"
Tak wyglądała ewakuacja z Izraela. Wiceszefowa MSZ podała szczegóły
Tak wyglądała ewakuacja z Izraela. Wiceszefowa MSZ podała szczegóły
Wyniki Lotto 19.06.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 19.06.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Zmiana w ukraińskiej armii. Zełenski powołał nowego dowódcę
Zmiana w ukraińskiej armii. Zełenski powołał nowego dowódcę
Izrael gotowy. Netanjahu się nie zatrzyma
Izrael gotowy. Netanjahu się nie zatrzyma
Khatanga opuszcza Gdynię. "Usuwamy rosyjski złom z Polski!"
Khatanga opuszcza Gdynię. "Usuwamy rosyjski złom z Polski!"
Trump ws. TikToka. Dał Chińczykom kolejne 90 dni
Trump ws. TikToka. Dał Chińczykom kolejne 90 dni
Silny wiatr na Mazurach. Żeglarze w tarapatach
Silny wiatr na Mazurach. Żeglarze w tarapatach
Brytyjski sąd skazał go na dożywocie. Mógł zgwałcić nawet 50 kobiet
Brytyjski sąd skazał go na dożywocie. Mógł zgwałcić nawet 50 kobiet
J.D. Vance zablokowany na Bluesky. Wystarczyło kilka minut
J.D. Vance zablokowany na Bluesky. Wystarczyło kilka minut