Fala kulminacyjna na Wiśle dociera do Wyszogrodu
Fala kulminacyjna na Wiśle, która dotarła pod Wyszogród (Mazowieckie), rano
spodziewana jest w Płocku. Sytuacja na rzece jest na bieżąco
monitorowana - wynika z informacji zebranych w lokalnych
sztabach przeciwpowodziowych.
W Wyszogrodzie przed północą z poniedziałku na wtorek Wisła osiągnęła poziom 727 cm, czyli o 177 cm powyżej stanu alarmowego. Według wcześniejszych prognoz, spodziewana kulminacja w tym rejonie miała osiągnąć około 750 cm.
Około godz. 3. we wtorek rano fala kulminacyjna na Wiśle dotrzeć ma do Kępy Polskiej, gdzie woda może podnieść się do poziomu około 680 cm.
Od soboty we wszystkich siedmiu położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. W poniedziałek, w związku z rosnącym poziomem rzeki, alarm przeciwpowodziowy ogłoszono w Płocku - późnym wieczorem woda przekraczała tam stan alarmu o 12 cm, podchodząc do poziomu nadwiślańskiego bulwaru.
Wcześniej w położonej nad Wisłą płockiej dzielnicy Borowiczki woda wystąpiła z brzegów i zalała część sąsiadującej z rzeką ulicy Gmury, podtapiając kilka domów jednorodzinnych. Na miejsce dostarczono piasek i worki, aby chronić pobliskie zabudowania mieszkalne.
W poniedziałek wieczorem z mieszkańcami zalanej przez rzekę ulicy spotkali się wiceprezydent Płocka ds. komunalnych Dariusz Zawidzki oraz kierownik miejskiego oddziału zarządzania kryzysowego płk Jan Siodłak. Ustalono m.in., iż we wtorek zorganizowany zostanie specjalny transport dla dzieci z zalanych posesji - podstawiony samochód zawiezie je do szkół, a po lekcjach rozwiezie do domów.