PolskaFala kulminacyjna na Wiśle dociera do Tczewa

Fala kulminacyjna na Wiśle dociera do Tczewa

Fala kulminacyjna na Wiśle przeszła przez Grudziądz i zbliża się do Tczewa - poinformował szef MSWiA Jerzy Miller. Zaapelował do osób, które chcą wracać do zalanych domów o zachowanie szczególnej ostrożności.

25.05.2010 | aktual.: 25.05.2010 10:47

- Prosimy wszystkich, którzy chcą jak najszybciej wrócić, aby zachowali naprawdę dużą ostrożność. Mimo że znają te tereny, woda mogła zrobić różne spustoszenia, w tym wyrwy, niespodzianki, których nie widać pod brudną wodą - powiedział Miller na konferencji prasowej w Warszawie.

- W związku z tym, bez udziału służb ratowniczych prosimy, aby mimo naturalnego zniecierpliwienia, nie podejmować tego typu powrotu na własną rękę - zaapelował szef MSWiA.

Miller zapewnił, że policja cały czas pilnuje zalanych domów, z których ewakuowano ludzi. - One są bezpieczne, i w związku z tym prosimy naprawdę o maksimum cierpliwości - apelował szef MSWiA Jerzy Miller.

Do województwa pomorskiego dotarła we wtorek rano fala kulminacyjna na Wiśle. Sytuacja jest stabilna, do korony wałów poziom rzeki ma od 3,5 do 4,5 metrów.

- Nie ma żadnych ewakuacji i większych podtopień. W miejscach, gdzie zdarzają się przesiąki na wałach, np. w powiecie malborskim, są one na bieżąco uszczelniane - powiedział rzecznik prasowy wojewody pomorskiego, Roman Nowak.

W Tczewie Wisła osiągnęła ok. dwóch metrów ponad stan alarmowy. Strażacy ustawili na brzegu specjalny rękaw, aby uchronić przed zalaniem spacerowy bulwar. W Gdańskiej Głowie poziom wody przekroczył o 126 cm stan alarmowy, w Przegalinie o 95 cm, w Świbnie natomiast do przekroczenia stanu alarmowego Wisła ma 7 cm.

Nowak powiedział, że fala powodziowa na Wiśle na terenie województwa pomorskiego ma tendencję opadającą. - Sprzyja temu niski stan wody na Bałtyku. Wisła może dzięki temu swobodnie wpływać do morza - wyjaśnił.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)