Facebook wie, z kim rozmawiasz i do kogo piszesz. Nawet nie wiesz, że się na to zgadzasz

Nowozelandczyk, który zauważył ten niepokojący fakt, podzielił się nim w sieci. Szybko okazało się, że to nie jest odosobniony przypadek.

Dziennikarz portalu zajmującego się nowoczesnymi technologiami postanowił zrobić własne śledztwo w tej sprawie. Jego wyniki potwierdziły najgorsze przypuszczenia.

- Zauważyłem, że dane jakie Facebook o mnie przechowuje zawierają informacje o moich rozmowach telefonicznych z telefonu z systemem android, którego używałem w latach 2015 i 2016. Co więcej, były tam również metadane dotyczące sms-ów i mms-ów, zarówno wysłanych, jak i odebranych - pisze w swoim artykule Sean Gallagher.

Dziennikarz zwrócił się z tym odkryciem bezpośrednio do Facebooka. Rzecznik prasowy portalu społecznościowego uzasadnia pozyskiwanie takich danych przez ideę ułatwiania ludziom znalezienia znajomych na portalu. Zatem jeśli użytkownik zainstalował aplikację Facebooka lub Messengera na swoim telefonie, proszony był o udostępnienie jej kontaktów z telefonu.

Rzecznik podkreślił, że przesłanie kontaktów z telefonu do serwisu jest opcjonalne, a sama aplikacja informuje wprost o tym, do jakich danych będzie miała dostęp. Co więcej, przedstawiciel portalu społecznościowego zapewnia, że użytkownicy mogą usunąć dane dotyczące ich kontaktów poprzez ogólnodostępne narzędzia w sieci.

Facebook korzysta z kontaktów w telefonie w ramach algorytmu, który ma rekomendować znajomych na portalu. W ostatnich wersjach Messengera na systemy operacyjne Android aplikacja bezpośrednio prosi o udostępnienie danych dotyczących naszych rozmów i wiadomości tekstowych. Niestety, nawet jeśli użytkownik nie wyrazi na to zgody, to i tak dalej może udostępniać takie informacje. Wszystko przez starsze aplikacje Facebooka, w których tego typu zgoda była udzielona - Android przechowuje wszystkie zgody na dostępy do informacji jakich udzieliliśmy w przeszłości.

Jeśli zdecydowaliście się zrezygnować z największego na świecie portalu społecznościowego - tutaj podpowiadamy jak to zrobić.

Źródło: Arstechnica.com