"Fabryka" fałszywych dokumentów w Łapach
Policja odkryła sprzęt do podrabiania dokumentów w mieszkaniu w Łapach koło Białegostoku (woj. podlaskie). Zdaniem organów ścigania, można tam było podrabiać prawa jazdy, polisy ubezpieczeniowe, paszporty, karty parkingowe oraz legitymacje studenckie. Trwają poszukiwania "producenta" fałszywych dokumentów.
Piotr Rudnicki, rzecznik prasowy komendy miejskiej policji w Białymstoku, poinformował we wtorek, że w mieszkaniu był sprzęt komputerowy i oprogramowanie, skanery, drukarki, foliogramy oraz płyty CD.
Policja zabezpieczyła tam też fałszywe blankiety prawa jazdy, dowodów rejestracyjnych, polisy ubezpieczeniowe, matryce znaków komputerowych, numeratory oraz pieczęcie różnych instytucji państwowych, m.in. urzędów celnych.
O fałszerstwo podejrzewany jest 30-letni właściciel mieszkania, którego poszukujemy. Sprawdzamy też, ile dokumentów i jakie mogły zostać wprowadzone do obiegu - powiedział Rudnicki.
Na początku października odkryto w Białymstoku fałszywe karty parkingowe. Posługiwał się nimi jeden z kierowców. Fałszerstwo zauważyli pracownicy firmy pobierającej opłaty za postój w strefie płatnego parkowania. Policja sprawdzi, czy sfałszowane karty pochodziły z wytwórni zlikwidowanej w Łapach. (ajg)