F-16 przyleciał
Cztery umowy dotyczące zakupu i finansowania
48 samolotów F-16 dla Polski podpisano w piątek w Dęblinie. Ich
podpisanie formalnie otwiera drogę do rozpoczęcia procesu zakupu
przez Polskę samolotów.
18.04.2003 | aktual.: 18.04.2003 16:37
Dokumenty to: umowa główna na dostawę 48 samolotów F-16 dla polskiej armii; umowa na finansowanie zakupu tych samolotów; umowa pożyczki, jakiej udzieli rząd amerykański rządowi polskiemu na finansowanie tego oraz umowa kompensacyjna - tzw. offsetowa.
Umowa offsetowa zawiera rekompensatę kosztów zakupu w postaci amerykańskich inwestycji w Polsce o wartości 6 miliardów dolarów. Po kilku latach spodziewana wartość tych inwestycji ma się podwoić.
Polska kupuje 48 samolotów F-16 za 3,5 miliarda dolarów. Razem z kredytem koszt transakcji nie powinien przekroczyć 4 miliardów 700 milionów dolarów. Pierwsze samoloty trafią do Polski za trzy lata.
Kontrakt podpisali ze strony polskiej wicepremier i minister finansów Grzegorz Kołodko, minister obrony Jerzy Szmajdziński i minister gospodarki i pracy Jerzy Hausner. Stronę amerykańską reprezentował dyrektor agencji współpracy obronnej Departamentu Obrony, generał Tom Walters, oraz wiceprezesi firmy Lockheed Martin Larry McQuinn i Bob Trice.
W ceremonii uczestniczył premier Leszek Miller i ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Christopher Hill. Minister Jerzy Szmajdziński powiedział, że podpisanie kontraktu jest przełomowym momentem dla polskiego lotnictwa. Dodał, że wybrany przez Polskę samolot F-16 sprawdził się już w wielu konfliktach zbrojnych. Minister podkreślił, że nowe samoloty zwiększą zdolność bojową polskiej armii, staną się też silnym impulsem inwestycyjnym i technologicznym dla naszej gospodarki.
Premier Leszek Miller powiedział, że zawarcie umowy na zakup samolotów jest ważnym wyrazem polsko-amerykańskiego partnerstwa. Dodał, że podpisanie kontraktu otwiera nowy rozdział we wzajemnych stosunkach gospodarczych i pozwoli na rozwój współpracy euroatlantyckiej. Premier podkreślił, że Polska liczy na stworzenie nowych miejsc pracy w związku z kontraktem, a także na wykorzystanie najnowocześniejszych technologii i rozwój współpracy naukowo-badawczej. Premier dodał, że proces wyboru oferty na dostawę samolotów był uczciwy i w pełni przejrzysty. Leszek Miller podkreślił, że modernizacja polskiego lotnictwa jest koniecznością wobec wzrostu znaczenia lotnictwa w konfliktach zbrojnych. Nowe samoloty umożliwią Polsce skuteczną obronę jej przestrzeni powietrznej i pozwolą na wykonywanie zobowiązań sojuszniczych.
Ambasador Christopher Hill powiedział, że praca z zespołem polskich specjalistów była dla strony amerykańskiej zaszczytem i przyjemnością. Przypomniał, że ten tydzień jest bardzo ważny dla Polski, gdyż podpisała Traktat Akcesyjny z Unią Europejską, a w piątek weszła w nową fazę stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, którą jest strategiczne partnerstwo. Ambasador dodał, że podpisana umowa offsetowa jest największym zawartym kiedykolwiek porozumieniem tego typu. Pozwoli ona, zdaniem ambasadora, na podwojenie amerykańskich inwestycji w Polsce.
Wiceminister obrony Janusz Zemke powiedział wcześniej, że umowa offsetowa jest skonstruowana w ten sposób, iż przekazywanie technologii do polskich przedsiębiorstw rozpocznie się jeszcze w tym roku. W Polsce będzie też produkowana część podzespołów samolotów. Będą to między innymi silniki, podwozia i niektóre elementy hydrauliczne.
Projekty offsetowe mają być realizowane od tego roku przez 10 lat, natomiast płatności związane z zakupem samolotu mają rozpocząć się po 2010 roku.
Pierwsze samoloty trafią do Polski za trzy lata.