PolskaExpose szefa MSZ w Sejmie. Waszczykowski: nasza polityka będzie odważna, realistyczna i skuteczna

Expose szefa MSZ w Sejmie. Waszczykowski: nasza polityka będzie odważna, realistyczna i skuteczna

• Rząd będzie prowadził politykę "odważną i i skuteczną"
• Witold Waszczykowski o zagrożeniach: najwięcej obaw budzi Rosja
• Polska sprzeciwi się "wewnętrznemu różnicowaniu" UE
• Wzmocnienie funkcji odstraszania i zdolności obronnych NATO
• W interesie Polski jest wspieranie suwerenności Ukrainy
• Waszczykowski: chcemy rozwijać współpracę ze Stanami Zjednoczonymi
• Nie będzie zgody na dyskryminację Polaków przez państwa UE
• Kryzys migracyjny jednym z najpoważniejszych wyzwań dla Polski
• MSZ rozważa placówki w Bagdadzie, Damaszku, Trypolisie
• Kontakty z Niemcami w duchu szczerości i otwartości

Nowy rząd będzie prowadził politykę "odważną i realistyczną, a nade wszystko skuteczną" - zapowiedział w sejmowym expose szef MSZ Witold Waszczykowski. Polska dyplomacja musi aktywnie i podmiotowo kształtować politykę UE i NATO - dodał.

W wystąpieniu przed Sejmem Waszczykowski przedstawia posłom informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2016 r. Po wystąpieniu ministra odbędzie się debata z udziałem przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych.

Otwierając wystąpienie na sali sejmowej szef polskiej dyplomacji podkreślał, że dziś niezwykle istotna jest harmonijna współpraca między prezydentem a rządem. "Współpraca ta wzmacnia pozycję Polski" - ocenił.

Powiedział, że stoi przed nim - jako przed pierwszym ministrem spraw zagranicznych w nowym gabinecie - "zadanie nakreślenia celów polskiej dyplomacji nie tylko na 2016 r., ale również szerszej wizji polityki zagranicznej" rządu na najbliższe cztery lata.

"To o tyle istotne, że za sprawą przemian technologicznych i społecznych, konfliktów zbrojnych, kryzysów gospodarczych, migracji na naszych oczach postępuje erozja starego porządku światowego, sięgającego korzeniami końca zimnej wojny, czy nawet jeszcze dalej - końca II wojny światowej" - mówił.

Zdaniem Waszczykowskiego, rosnąca "niepewność i niestabilność" dotknęła także Europę - która jest obecnie "osłabiona przez recesję, podzielona na tle różnych wizji rozwoju projektu europejskiego oraz osaczona przez wojny, toczące się tuż za jej progiem" - w tym Polskę, jako część Europy.

Szef polskiej dyplomacji przekonywał posłów, że w pierwszym 25-leciu wolnej Polski nasza pozycja międzynarodowa była oceniana "zbyt optymistycznie". Jak ocenił, wejście do UE i NATO nie oznacza - jak mogło się to wydawać - że "możemy zapomnieć o trudnych dylematach państwa położonego pomiędzy Wschodem i Zachodem".

Waszczykowski akcentował też potrzebę "aktywnego" i "podmiotowego" kształtowania przez Polskę polityki organizacji międzynarodowych, do których należy - w tym zwłaszcza UE i NATO. "Obecny rząd jest zdeterminowany, by osiągnąć te cele, prowadząc odważną i realistyczną, a nade wszystko skuteczną politykę zagraniczną" - zaznaczył.

Jak dodał, fundamentami takiej polityki zagranicznej rządu będą: zasady suwerenności państw i solidarnej współpracy z partnerami na rzecz osiągania wspólnych celów, prawo międzynarodowe, wartości świata demokratycznego oraz "wymiana gospodarcza" i "wzajemne poznawanie się społeczeństw".

Szef MSZ o zagrożeniach dla bezpieczeństwa europejskiego: najwięcej obaw budzi Rosja

Spośród zagrożeń dla bezpieczeństwa europejskiego najwięcej obaw budzi Rosja, która prowadzi rewizjonistyczną politykę i rozbudowuje swój potencjał militarny - mówił Waszczykowski.

Według Waszczykowskiego podstawowymi wyzwaniami dla polskiej polityki zagranicznej w 2016 roku będą "trzy wielkie kryzysy, które dotknęły Europę". Są to: kryzys bezpieczeństwa, kryzys sąsiedztwa oraz kryzys projektu europejskiego.

Jak zaznaczał szef MSZ, najwięcej niepokoju budzi kryzys bezpieczeństwa Europy, który związany jest - jego zdaniem - m.in. z "dramatycznym pogarszaniem się sytuacji we wschodnim i południowym sąsiedztwie Unii Europejskiej, w tym bezpośrednio u granic Rzeczypospolitej" oraz osłabieniem znaczenia "instytucji powołanych do rozładowywania napięć przez dialog". "Tworzy to grunt sprzyjający polityce siły, która przyniosła tak wiele nieszczęść społeczeństwom europejskim w XX stuleciu" - ocenił.

Waszczykowski zwrócił w tym kontekście uwagę na budzącą - według niego - najwięcej obaw politykę Rosji, która "zmierza do rewizji po-zimnowojennego porządku europejskiego".

"Ilustracją tej logiki jest rosyjska agresja przeciw Ukrainie i wojna, która de facto toczy się już w tym kraju drugi rok. Rosja zmierza do poszerzania własnej strefy wpływów i zahamowania transformacji demokratycznej tych państw Europy Wschodniej, które dążą do zbliżenia z Zachodem. Jest to polityka wsparta rozbudową rosyjskiego potencjału militarnego i działaniami hybrydowymi, w tym propagandowymi" - mówił szef polskiej dyplomacji.

"Z przykrością muszę stwierdzić, że naiwnością była wiara, którą okazywał kilka lat temu jeden z moich poprzedników, że Rosja hołduje wartościom demokratycznym i zasadom prawa międzynarodowego, postulując zaproszenie jej do NATO" - powiedział szef MSZ.

Waszczykowski: Polska sprzeciwi się "wewnętrznemu różnicowaniu" UE

Polska dyplomacja będzie przeciwstawiać się wewnętrznemu różnicowaniu UE - np. poprzez tworzenie ograniczonej do państw "starej Unii" mini-strefy Schengen - i rozwiązaniom uderzającym w nasze interesy - mówił szef MSZ.

Według Waszczykowskiego jednym z wyzwań dla polskiej polityki zagranicznej w nadchodzących latach jest kryzys projektu europejskiego, którego kondycja istotnie wpływa na polskie bezpieczeństwo i dobrobyt. Przejawami tego kryzysu są - jak dodał - m.in. grecki kryzys zadłużeniowy oraz tzw. możliwość wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

Wśród zagrożeń dla projektu europejskiego szef polskiego MSZ wymienił również "rozchwianie" strefy Schengen, które "grozi rozchwianiem całego systemu swobody podróżowania wewnątrz tego obszaru".

"Polska dyplomacja będzie przeciwstawiać się wewnętrznemu różnicowaniu Unii, pomysłowi mini-Schengen czy dyskryminacji obywateli polskich, mieszkających w państwach Unii. Przeciwstawimy się także wszelkim rozwiązaniom, które uderzałyby w interesy i bezpieczeństwo ekonomiczne Polski i polskich przedsiębiorstw" - podkreślił minister. Dodał, że rząd liczy w tych sprawach na zrozumienie prezydencji holenderskiej w UE.

"Konieczne wzmocnienie funkcji odstraszania i zdolności obronnych NATO"

W związku z pogarszającą się sytuacją na wschodniej i południowej flance NATO, Sojusz musi wzmocnić funkcję odstraszania i zdolności obronne - powiedział. Posłuży to m.in. obniżeniu ryzyka konfliktu - zaznaczył.

Minister mówił - nawiązując do listopadowego expose premier Beaty Szydło - że priorytetem rządu w sprawach zagranicznych będzie "zapewnienie państwu i obywatelom szeroko rozumianego bezpieczeństwa". Jak podkreślił, bezpieczeństwo to rozumieć należy "zarówno jako klasyczne bezpieczeństwo militarne i stabilność naszych granic, jak i szerzej - jako bezpieczeństwo gospodarcze".

Szef MSZ zaznaczył, że podstawą bezpieczeństwa zarówno polskiego, jak i europejskiego i transatlantyckiego jest NATO. "W związku z pogarszającą się sytuacją na wschodniej i południowej flance NATO, rolą Sojuszu będzie wzmocnienie funkcji odstraszania oraz zdolności do kolektywnej (solidarnej) obrony przed napaścią z zewnątrz" - dodał.

Waszczykowski przekonywał, że wzmocnienie obecności Sojuszu w naszym regionie spełnia dwa istotne cele: wyrównania "oczywistych dysproporcji pomiędzy tzw. +starymi+ i +nowymi+ członkami NATO" oraz obniżenia ryzyka konfliktu - poprzez eliminację pokusy "testowania spoistości NATO". "Wzmocnienie Sojuszu winno mieć charakter trwały i długofalowy. (...) Zasada ta winna znaleźć odzwierciedlenie podczas zbliżającego się lipcowego szczytu NATO. Chcemy, aby to właśnie w Warszawie Sojusz praktycznymi krokami potwierdził wiarygodność gwarancji bezpieczeństwa również w stosunku do państw swojej wschodniej flanki" - podkreślił.

Minister opowiedział się ponadto za utrzymaniem przez NATO "polityki +otwartych drzwi+" dla nowych członków - "o ile proces rozszerzenia będzie służył wzmacnianiu funkcji obronnych NATO". Ani "wojskowa infrastruktura Sojuszu", ani decyzje państw o ewentualnej przyszłej z nim integracji nie stanowią zagrożenia dla nikogo - dodał.

Szef MSZ: UE i NATO powinny angażować się i na wschodzie, i na południu

Polska zabiegać będzie o "właściwą równowagę" pomiędzy zaangażowaniem sojuszników z UE i NATO w rozwiązywanie problemów w południowym i wschodnim sąsiedztwie tych organizacji - zapowiedział Waszczykowski.

W swoim przemówieniu przed Sejmem Waszczykowski odniósł się m.in. do europejskiego kryzysu migracyjnego.

Zdaniem ministra ta "potężna fala migracji zarobkowej i uchodźców" stanowi dla Europy "narastający problem", na który należy patrzeć w szerszym kontekście "kryzysu sąsiedztwa europejskiego" - destabilizacji i konfliktów zbrojnych na terenach znajdujących się na wschód i na południe od Unii Europejskiej.

Waszczykowski ocenił, że za destabilizację wschodniego sąsiedztwa UE odpowiada m.in. destrukcyjny wpływ Rosji, korupcja i "brak konsekwentnych reform polityczno-ustrojowych i wolnorynkowych". Z kolei na południu największymi problemami są - według niego - "konflikty zbrojne, terroryzm i rozkład struktur państwowych".

"Konieczne są działania dostosowujące polską politykę zagraniczną i bezpieczeństwa także do tych wyzwań. Chcę (...) podkreślić, że polska dyplomacja, używając również instrumentów pomocy rozwojowej, aktywnie włączając się w rozwiązywanie problemów Afryki i Bliskiego Wschodu, będzie dążyła do utrzymania właściwej równowagi pomiędzy zaangażowaniem naszych partnerów i sojuszników z NATO i UE w zapobieganie i rozwiązywanie problemów w sąsiedztwie wschodnim i południowym" - mówił szef polskiego MSZ.

Waszczykowski: chcemy rozwijać współpracę ze Stanami Zjednoczonymi

Celem Polski jest dalszy rozwój współpracy w sferze bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi; oczekujemy w toku przygotowań do szczytu NATO silnego wsparcia USA na rzecz wzmacniania bezpieczeństwa flanki wschodniej Sojuszu - powiedział szef dyplomacji.

"Naszym celem jest też dalszy rozwój współpracy w sferze bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi. Zarówno współpracy dwustronnej, jak też na forach wielostronnych, a przede wszystkim na forum NATO" - powiedział Waszczykowski.

Podkreślił, że "rok 2016 to czas przejścia do realizacji polsko-amerykańskiej umowy o tarczy antyrakietowej i rozpoczęcia budowy bazy tarczy antyrakietowej w Redzikowie". "To także kolejny rok zwiększonej obecności wojsk USA w Polsce, m.in. w trakcie ćwiczeń wojskowych Anakonda. Będziemy dążyć do bardziej trwałego zakotwiczenia elementów amerykańskich sił zbrojnych na terytorium Polski" - zaznaczył.

Według niego taką okazję stwarza m.in. "projekt magazynowania uzbrojenia USA w naszym kraju". "Oczekujemy w toku przygotowań do szczytu NATO w Warszawie silnego wsparcia Stanów Zjednoczonych na rzecz wzmacniania bezpieczeństwa flanki wschodniej Sojuszu. Solidarność w naszym sojuszu powinna obowiązywać wszystkich i jednakowo na wszystkich kierunkach. Kiedyś operacje na Haiti, w Afganistanie czy Iraku wymagały wsparcia. Dziś to wschodnia flanka NATO wymaga szczególnej uwagi" - podkreślił szef MSZ.

Szef MSZ: dalekowzroczna i ambitna polityka wschodnia

Dalekowzroczna i ambitna polityka wschodnia należy do najważniejszych wymiarów polityki zagranicznej państwa polskiego - podkreślił szef MSZ Witold Waszczykowski. Naszym celem pozostaje wsparcie dla procesów stabilizacji państw, które sobie tego życzą - mówił.

"Dalekowzroczna i ambitna polityka wschodnia należy do najważniejszych wymiarów polityki zagranicznej państwa polskiego. Wyzwania płynące z kierunku wschodniego dla naszego i europejskiego bezpieczeństwa w pełni uzasadniają ten punkt widzenia. W interesie Polski jest, by społeczeństwa wschodnioeuropejskie, zgodnie z duchem i literą Karty Narodów Zjednoczonych i OBWE, miały prawo do suwerennego wyboru drogi rozwoju, ustroju politycznego i sojuszy, bez obaw o własne bezpieczeństwo" - powiedział Waszczykowski w Sejmie.

"Tylko w ten sposób Europa Wschodnia przestanie być źródłem niepokojów, a stanie się regionem stabilnym, osadzonym na zdrowych fundamentach. Naszym celem pozostaje zatem wsparcie dla procesów stabilizacji tych państw, które sobie tego życzą oraz ułożenie poprawnych relacji z partnerami, którzy nie zawsze i nie w każdej dziedzinie podzielają nasz punkt widzenia" - dodał.

Szef MSZ mówił też o potrzebie stworzenia "nowego instrumentu pozytywnego oddziaływania Unii Europejskiej na jej wschodnie sąsiedztwo". "Wraz z partnerami regionalnymi uwzględnimy wszelkie pozytywne aspekty Partnerstwa Wschodniego oraz dodamy nowe elementy, które przyczynią się do zwiększenia współpracy regionalnej. Rozpocząłem już na ten temat rozmowy ze swoimi partnerami ze Szwecji, Finlandii, Litwy i Rumunii" - podkreślił.

Waszczykowski wyraził nadzieję, że wejście w życie umów stowarzyszeniowych z Gruzją, Mołdawią i Ukrainą oraz zielone światło Komisji Europejskiej dla zniesienia wiz dla obywateli Gruzji i Ukrainy, przyczyni się do stabilizacji regionu.

Waszczykowski: utrzymanie kanałów komunikacji z Moskwą - w interesie Polski

Utrzymanie otwartych kanałów komunikacji z Moskwą leży w interesie Polski - powiedział w Sejmie szef MSZ Witold Waszczykowski. W stosunkach z Rosją zmierzamy do wyrównania relacji oraz uwzględniania naszych interesów - podkreślił.

"W interesie Polski i Europy leżą pragmatyczne i rzeczowe stosunki z Federacją Rosyjską. Nie jest to łatwe zadanie, zważywszy na odmienność podejścia do stosunków międzynarodowych, które nasi sąsiedzi traktują nie jako sferę współpracy, ale jako sferę geopolitycznej rywalizacji, w której uprawnione jest stosowanie siły" - powiedział Waszczykowski.

Podkreślił, że nawet w tych warunkach utrzymanie otwartych kanałów komunikacji z Moskwą leży w naszym interesie. Zaznaczył, że przejawem takiego podejścia są między innymi konsultacje na szczeblu wiceministrów spraw zagranicznych, które odbyły się tydzień temu.

"Współpraca z Rosją nie powinna być jednak budowana na gruncie jednostronnych ustępstw, lecz w duchu konstruktywnego dialogu i poszanowania umów bilateralnych oraz prawa międzynarodowego. Dlatego w stosunkach z Federacją Rosyjską zmierzamy do wyrównania relacji oraz uwzględniania również naszych interesów i oczekiwań" - powiedział Waszczykowski.

Szef MSZ mówił też o konkretnych gestach, budzących zaufanie. "Z polskiego punktu widzenia takimi gestami mogą być: rzetelna współpraca w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej, zwrot wraku prezydenckiego samolotu oraz odtajnienie do końca archiwów dotyczących zbrodni popełnionych przez Stalina na polskich oficerach. Bilateralne rozwiązanie takich spraw byłoby pozytywnym krokiem i powstrzymywałoby konieczność poszukiwania międzynarodowych rozwiązań" - podkreślił.

Waszczykowski przytoczył słowa prezydenta Andrzeja Dudy: "Polska nie ma odwiecznych wrogów". "Mimo trudnej historii udało się nam zbudować +relacje przyjaźni+ z Niemcami. W Polsce wielu wierzy i liczy, że podobny proces jest możliwy w relacjach z Rosją. Gotowi jesteśmy zatem wznowić rzeczowy kontakt z Moskwą, który prowadziłby do rozwiązania choćby niektórych, konkretnych spraw. Naszą gotowość wykazaliśmy, wysyłając niedawno misję dyplomatyczną na szczeblu roboczym. Eksperckie spotkania np. Forum Dialogu Obywatelskiego mogłyby również poprawić wzajemną atmosferę" - ocenił.

Zapewnił, że polska dyplomacja będzie uczestniczyć w tworzeniu solidarnej i konsekwentnej polityki Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego wobec Rosji. "Nasze spójne stanowisko winno brać pod uwagę rosyjskie postępowanie zarówno wobec Unii i NATO, jak i poszczególnych państw członkowskich, oraz naszych strategicznych partnerów. Nie sprzeciwiamy się zwołaniu Rady NATO-Rosja, pod warunkiem, że jednym z tematów jej obrad będzie kwestia krymska i wojna na wschodzie Ukrainy" - powiedział szef MSZ.

Szef MSZ: chcemy Unii wolnych narodów i równych państw

Chcemy UE wolnych narodów i równych państw, solidarnej i konkurencyjnej - mówił Witold Waszczykowski. Warunkiem jedności i pomyślnego rozwoju Unii jest "poszanowanie równości i podmiotowości państw członkowskich" - zastrzegł.

Minister podkreślał, że debata o przyszłości zjednoczonej Europy ma "fundamentalne znaczenie". Jak dodał, wstrząsy, które targają obecnie Unią mają swoje źródło m.in. w nie zawsze liczących się z realiami przedsięwzięciach integracyjnych - "takich jak: wspólna waluta, nadmierna regulacja czy zarządzanie gospodarcze".

Szef MSZ opowiedział się przeciwko "Unii dwóch prędkości" i zacieśnianiu ekonomicznej i politycznej współpracy w gronie członków eurogrupy. Zaznaczył także, że w interesie Polski jest zachowanie jedności europejskiej, alternatywą dla której jest "system koncertu mocarstw, z którym Polska historycznie ma złe doświadczenia".

Jednocześnie Waszczykowski dystansował się od nadmiernych ingerencji UE w sprawy wewnętrzne państw członkowskich, która - jego zdaniem - przyczynia się do wzrostu nastrojów eurosceptycznych. "Brak poszanowania równości i podmiotowości państw członkowskich Unii niebędących mocarstwami jest drogą błędną - osłabia wśród narodów europejskich wolę kontynuowania procesu integracji i podminowuje jej dotychczasowe osiągnięcia" - mówił.

Podstawą dobrze pojętej równowagi pomiędzy suwerennością a integracją powinny być - według ministra - cztery swobody traktatowe - "wolności przemieszczania się: ludzi, usług, towarów i kapitału" oraz zasada pomocniczości.

Waszczykowski: w interesie Polski - wspieranie suwerenności Ukrainy

W interesie Polski leży wspieranie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - podkreślił szef MSZ Witold Waszczykowski. Jak mówił, instrumentem budowania solidarności z Ukrainą będzie wprowadzenie ruchu bezwizowego do UE dla obywateli tego państwa.

Szef MSZ podkreślił, że w interesie Polski leży wspieranie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. W jego ocenie demokratyczne, stabilne politycznie i gospodarczo państwo ukraińskie jest ważnym elementem porządku i bezpieczeństwa europejskiego, zbudowanego po przemianach ustrojowych lat 1989-1991.

"W ciągu ostatnich dwóch lat niepodległość naszego wschodniego sąsiada, jak nigdy wcześniej w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, została poddana dotkliwej próbie. Skala presji, nacisku, prób destabilizacji odpowiada zarazem skali wolnościowych i demokratycznych dążeń narodu ukraińskiego. Proeuropejskie reformy, za którymi opowiedziało się ukraińskie społeczeństwo na Euromajdanie, potrzebują wsparcia świata zachodniego oraz aktywnego zaangażowania Polski" - uznał.

"Będziemy pomagać Ukrainie, ale jednocześnie będziemy wymagać efektywnego wykorzystania tej pomocy" - zapewnił szef MSZ.

Przypomniał, że Polska wspiera Ukrainę w tworzeniu systemu samorządów lokalnych, deregulacji, walce z korupcją, budowie sprawnej administracji państwowej, ale i w rozliczaniu trudnych i bolesnych kwestii historycznych. Dodał, że MSZ doradza i pomaga w przygotowaniu projektów aktów prawnych, a także szkoleniu urzędników.

Waszczykowski podkreślił też, że Polska udziela pomocy osobom, które działania wojenne zmusiły do opuszczenia dotychczasowych miejsc zamieszkania. Zapowiedział, że w 2016 r. kontynuowane będą projekty humanitarne oraz rozwojowe na rzecz ofiar wojny na wschodzie Ukrainy. "Polska szeroko otworzyła drzwi dla setek tysięcy obywateli ukraińskich, którzy ze względów materialnych lub brak poczucia bezpieczeństwa chcą lub muszą szukać swojego miejsca poza ojczyzną" - powiedział.

"Będziemy zabiegać o konsekwentne wdrażanie w życie umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina oraz porozumienia o pogłębionej strefie wolnego handlu. Ściślejsza współpraca ekonomiczna i konkurowanie przedsiębiorstw ukraińskich z europejskimi na tych samych zasadach będzie najlepszym bodźcem do wdrażania reform trwale modernizujących ukraińską gospodarkę. Będzie też realną odpowiedzią na próby destabilizacji sytuacji w tym kraju" - podkreślił szef MSZ.

"Dodatkowym instrumentem budowania naszej solidarności z Ukrainą będzie wprowadzenie ruchu bezwizowego do UE dla obywateli tego kraju" - mówił.

Szef MSZ chce rozmawiać w Mińsku m.in. o polskiej mniejszości na Białorusi

Liczymy na zaktywizowanie współpracy z Białorusią, m.in. poprzez wdrożenie porozumienia o małym ruchu granicznym - powiedział w Sejmie szef MSZ Witold Waszczykowski. Wyraził nadzieję, że o tym, a także o kwestiach trudnych - jak problemy polskiej mniejszości - wkrótce będzie rozmawiał w Mińsku.

Podczas piątkowego expose Waszczykowski podkreślił, że z nadzieją patrzy na "ożywienie" w relacjach UE-Białoruś.

"Polska dyplomacja nie zamierza ingerować w politykę jakiegokolwiek państwa. Oczekujemy jednak, zwłaszcza od sąsiadów, jedynie przestrzegania standardów wyznaczonych przez prawo i organizacje międzynarodowe. Zwolnienie przez władze białoruskie więźniów politycznych, to krok w dobrym kierunku respektowania międzynarodowych standardów" - podkreślił.

"Liczymy na zaktywizowanie współpracy w dziedzinie infrastruktury, w tym poprawę przepustowości przejść granicznych i uproszczenie zasad ruchu osobowego, zwłaszcza poprzez wdrożenie porozumienia o małym ruchu granicznym" - mówił Waszczykowski.

Zaznaczył, że ma jednocześnie świadomość, iż w dialogu z Mińskiem nie unikniemy kwestii trudnych. "Problemy polskiej mniejszości na Białorusi pozostaną wysoko na naszej agendzie. Mam nadzieję, że o tych sprawach porozmawiam już niedługo w Mińsku" - mówił minister.

Wyraził również nadzieję na powodzenie procesu reform w Mołdawii.

Mówił też o współpracy gospodarczej i politycznej z państwami Kaukazu Południowego. "Gruzja konsekwentnie czyni kolejne kroki w kierunku zbliżenia z Unią Europejską i NATO. Zdecydowanie wspomagamy Tbilisi w tym zakresie. Podtrzymujemy zainteresowanie rozpoczęciem zainicjowanej w kwietniu 2015 r. konferencji tbiliskiej, która - wzorowana na modelu konferencji utrechckiej i skopijskiej - ma na celu przekazywanie doświadczeń służących integracji europejskiej Gruzji z UE, na bazie umowy stowarzyszeniowej" - zaznaczył szef dyplomacji. Jak zadeklarował, Polska będzie także pracować nad dalszym rozwojem dialogu z Armenią i Azerbejdżanem.

Waszczykowski: opowiadamy się za bliższą współpracą NATO i UE ws. bezpieczeństwa

Uznając pierwszoplanową rolę NATO w utrzymaniu bezpieczeństwa transatlantyckiego, opowiadamy się za bliższą i bardziej efektywną współpracą Sojuszu i Unii Europejskiej w rozwiązywaniu problemów międzynarodowych - mówił szef MSZ Witold Waszczykowski.

"Z punktu widzenia polskiej racji stanu potrzebne jest wypracowanie na forum UE wspólnych mechanizmów szybkiej reakcji. Mam tutaj na myśli możliwość prowadzenia przez Unię Europejską misji pokojowych i stabilizacyjnych oraz zapewnienie w tym celu odpowiednich zdolności cywilnych i wojskowych" - mówił Waszczykowski. Podkreślił, że ważne, aby te rozwiązania nie dublowały się i nie rywalizowały z istniejącym już sojuszem atlantyckim.

Podkreślił, że obecnie szczególnego znaczenia nabiera współpraca regionalna z partnerami nordyckimi, bałtyckimi oraz z Grupą Wyszehradzką. "Poprzez tę współpracę powinniśmy uwrażliwiać zarówno NATO, jak i UE na północno-wschodni wymiar bezpieczeństwa Europy" - mówił.

Waszczykowski mówił także o zagrożeniu ze strony Państwa Islamskiego. Podkreślił, że Polska jest członkiem globalnej koalicji walczącej "z tym zbrodniczym ugrupowaniem". "Wspieramy sojuszników oraz partnerów w walce z międzynarodowym terroryzmem. Przypominamy w tym kontekście, że obrona należy się mniejszościom religijnym, a szczególnie chrześcijanom" - mówił szef MSZ. Dodał, że Polska współuczestniczy w udzielaniu pomocy humanitarnej ofiarom wojny terrorystycznej.

"Zamierzamy w konkretny sposób odpowiedzieć na prośby kierowane do nas przez USA i Francję. Odpowiednie konsultacje prowadzi już minister obrony narodowej" - powiedział.

Szef MSZ mówił, że trwają prace nad zwiększeniem udziału Polski w operacjach pokojowych ONZ. "Polska przez wiele lat była aktywnym uczestnikiem misji pokojowych i chcemy powrócić do tej dobrej tradycji. Ewentualne decyzje w tym zakresie będą jednak podejmowane z rozwagą i odpowiedzialnością za życie naszych żołnierzy i bezpieczeństwo misji" - zaznaczył.

"Nie będzie zgody na dyskryminację Polaków przez państwa UE"

Z Wielką Brytanią łączy nas rozumienie ważnych elementów agendy europejskiej i podejście do problemów bezpieczeństwa - podkreślił szef dyplomacji Witold Waszczykowski. Jak mówił, nie będzie jednak zgody na rozwiązania, które skutkowałyby dyskryminacją Polaków w jakimkolwiek państwie UE.

"Będziemy utrzymywać dialog i regularne konsultacje na różnych szczeblach z najważniejszymi partnerami europejskimi - w pierwszej kolejności z Wielką Brytanią, z którą łączy nas nie tylko rozumienie wielu ważnych elementów agendy europejskiej, ale także podobne podejście do problemów bezpieczeństwa europejskiego" - powiedział minister Waszczykowski podczas piątkowego wystąpienia w Sejmie.

"Wspólna percepcja problemów europejskich została potwierdzona m.in. w czasie mojej niedawnej wizyty w Zjednoczonym Królestwie" - zaznaczył.

Jednocześnie podkreślił, że "nie będzie zgody polskich władz na naruszenie jednego z fundamentów Unii, a więc prawa obywateli UE do swobodnego przemieszczania się w UE, również ze względu na znaczenie mobilności pracowniczej dla silnego, jednolitego rynku w ramach globalnej rywalizacji".

"Nie będziemy akceptować rozwiązań, które skutkowałyby dyskryminacją naszych rodaków w jakimkolwiek państwie członkowskim UE" - mówił Waszczykowski.

Waszczykowski: w interesie Polski trwała i mocna suwerenność

Polska racja stanu jest jednoznaczna: w interesie Polski leży trwała i mocna suwerenność, harmonijnie wpisująca się w wynikającą z traktatów konstrukcję europejską - podkreślił szef MSZ.

Szef MSZ zaznaczył, że krytyka dokonujących się w Polsce przemian przez niektórych polityków europejskich jest "echem sporu o przyszły kształt Unii". Jak ocenił, "faktycznie spór toczy się bowiem nie tyle o treść tej czy innej ustawy przyjętej przez polski parlament, lecz raczej o zakres ingerencji ze strony instytucji europejskich w wewnętrzne sprawy państw członkowskich".

"Innymi słowy chodzi o zakres suwerenności Rzeczypospolitej i innych państw członkowskich. Polska racja stanu jest w tym przypadku jednoznaczna: w interesie Polski leży trwała i mocna suwerenność, harmonijnie wpisująca się w wynikającą z traktatów konstrukcję europejską. Warto, żeby istota tego sporu została powszechnie zrozumiana w Polsce" - przekonywał Waszczykowski.

Zdaniem szefa dyplomacji UE "powinna wrócić do swoich korzeni, do czterech podstawowych swobód, wolności przemieszczania się: ludzi, usług, towarów i kapitału".

"Zwolennicy ścisłej integracji strefy euro chcą koordynacji zarządzania gospodarczego i unii de facto politycznej. Niestety nie ma dziś sprawiedliwego i demokratycznego sposobu wyłonienia wiarygodnych władz takiej unii politycznej. Dużo jednak mamy jeszcze do zrobienia w realizacji tych właśnie fundamentalnych zasad wspólnego rynku" - podkreślił Waszczykowski. Jak zauważył, "daleko nam do wspólnego rynku usług", a zasadę swobody przepływu towarów "z trudem wdrażamy w odniesieniu do surowców energetycznych". Znaki zapytania pojawiają się w stosunku do swobody przepływu osób - zaznaczył minister.

"Można czasami odnieść wrażenie, że idea unii politycznej (ever closer union) traktowana jest jak sposób ucieczki do przodu. Jakby chciano ukryć błędy popełnione w związku ze wspólną walutą, a ostatnio również z kryzysem migracyjnym. Ofiarą takiej postawy pada zasada pomocniczości. Tak bowiem należy odczytywać sytuację, w której popełniwszy błędy w ochronie wspólnych granic, w polityce azylowej i migracyjnej, niektórzy politycy europejscy chcą narzucić państwom członkowskim obowiązkowe kwoty migrantów i zamierzają nawet ustanowić europejską straż graniczną, działającą niezależnie od ich woli" - powiedział Waszczykowski.

Zapewnił, że celem Polski jest "przywrócenie w polityce europejskiej należnego miejsca zasadzie pomocniczości, która jest najlepszym gwarantem równowagi między prerogatywami instytucji unijnych często cierpiących na wyraźny deficyt mandatu demokratycznego i kompetencjami państw członkowskich, których rządy bez wyjątku czerpią swą władzę wprost z decyzji wyborczych ich obywateli".

Waszczykowski: kontakty z Niemcami w duchu szczerości i otwartości

Polska będzie kontynuować przyjazne relacje z Niemcami, najważniejszym sąsiadem i partnerem gospodarczym; kontakty polsko-niemieckie będą miały się jeszcze lepiej, jeśli będzie im towarzyszyć szczerość i otwartość - mówił Waszczykowski.

"Polska będzie kontynuować przyjazne relacje z Niemcami, naszym najważniejszym sąsiadem i partnerem gospodarczym. W tym roku mija 25 lat od podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy między Polską i Republiką Federalną. Jest to dobry czas na pozytywną refleksję o wspólnocie interesów w Europie, gdyż wbrew niektórym opiniom i stereotypom, bardzo wiele nas łączy. Jest to też dobra okazja do małego remanentu spraw sąsiedzkich" - mówił szef polskiej dyplomacji.

Jak podkreślił, "kontakty polsko-niemieckie, będą miały się jeszcze lepiej, jeśli będzie im towarzyszyć szczerość i otwartość, a nie udawana czasem, powierzchowna koncyliacyjność".

"Taki właśnie duch szczerości i otwartości na współpracę towarzyszył niedawnym wizytom prezydenta Andrzeja Dudy i mojej w Berlinie, a także wizycie ministra Franka-Waltera Steinmaiera w Warszawie. Dobrą atmosferę podtrzymamy także w czasie najbliższej wizyty pani Premier Beaty Szydło w Berlinie" - zaznaczył Waszczykowski.

Jak mówił, podstawą do podsumowania dotychczasowej współpracy z Francją i Niemcami oraz wyznaczenia jej nowych kierunków będzie obchodzona również w tym roku 25. rocznica powstania Trójkąta Weimarskiego. "Paryż nadal pozostanie dla nas ważnym punktem odniesienia w sprawach europejskich oraz polityczno-wojskowych. Wśród najważniejszych partnerów europejskich Rzeczypospolitej tradycyjnie znajdować się będą także Włochy, Hiszpania, Holandia, która w styczniu rozpoczęła Prezydencję w Radzie UE" - wymieniał minister.

Współpraca regionalna - integralnym elementem polskiej polityki

Współpraca regionalna jest integralnym elementem polskiej polityki - mówił Waszczykowski. Dodał, że obecny rząd będzie prowadził politykę regionalną "wyrastającą ze szczególnego położenia Polski w Europie".

Minister podkreślił, że obecny rząd wiąże ze współpracą regionalną "duże nadzieje". "Ale też dostrzegamy problemy, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. Europa Środkowa padła ofiarą kryzysu migracyjnego. Racjonalne i trafne z perspektywy dnia dzisiejszego działania początkowo znalazły się w ogniu krytyki ze strony wielu polityków europejskich, zanim zostały uznane za uzasadnione. Idee ściślejszej integracji europejskiej, czy tak zwanego +małego Schengen+ są adresowane przede wszystkim do krajów starej Europy. Nasz region nie jest brany pod uwagę" - mówił szef MSZ. Wskazał, że Polska będzie przeciw takiemu podejściu protestować.

Waszczykowski podkreślił, że Polska łączy dwa wielkie obszary europejskie - szeroko pojęty region Morza Bałtyckiego i Europę Środkową z państwami bałkańskimi po Morze Adriatyckie. "Nie tylko będziemy obecni w różnych formatach współpracy w ramach poszczególnych regionów, ale będziemy również dążyć do tego, by za pośrednictwem naszego kraju północ i południe Europy były sobie bliższe. W sferze politycznej przejawem takiego myślenia jest wspomniany szczyt dziewięciu przywódców środkowoeuropejskich zorganizowany w Bukareszcie z inicjatywy Polski i Rumunii - naszego ważnego sojusznika regionalnego. W sferze gospodarczo-komunikacyjnej będziemy dokładać starań, by w dziedzinie rozwoju infrastruktury klamrą łączącą różne części Europy stała się Via Carpatia. Będziemy też zabiegać i promować dalsze inicjatywy infrastrukturalne wśród państw połączonych masywem Karpat" - mówił.

Minister zaznaczył również, że "grupa Wyszehradzka, budowana na wzór i korzystająca z doświadczeń Beneluxu, stanowi sprawdzony element architektury europejskiej i format wspólnej reprezentacji interesów regionu Europy Środkowowschodniej". "Obchodzony w bieżącym roku jubileusz ćwierćwiecza istnienia Grupy uświadamia nam skalę sukcesu naszego regionu. Polska obejmie w niej roczne przewodnictwo od połowy 2016 r. - w jego ramach będziemy dążyć do zwiększenia skuteczności współdziałania, w szczególności w kwestiach agendy europejskiej, obronności, bezpieczeństwa energetycznego, polityki spójności i infrastruktury. Będziemy przy tym poszukiwać synergii z wysiłkami słowackiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, np. w zakresie przeglądu kwestii budżetowych UE, rozwoju rynku cyfrowego, unii energetycznej, kryzysu migracyjnego, czy sytuacji na Ukrainie" - zapowiedział Waszczykowski.

Dodał, że współpraca z partnerami wyszehradzkimi będzie wyrażać się też poprzez organizację szeregu konsultacji międzyrządowych z Czechami i Słowacją, a w przypadku Węgier "we wspólnych obchodach 60. rocznicy wydarzeń 56 roku, w czerwcu w Poznaniu i październiku w Budapeszcie". "Dzięki decyzji parlamentów naszych państw będziemy również obchodzić Rok Solidarności, nawiązujący do wydarzeń tamtych dni" - dodał.

Minister zapowiedział też, że Polska będzie się angażować we współpracę z sąsiadami na północy, "zwłaszcza w zakresie polityki bezpieczeństwa, agendy europejskiej, a także w współpracę sektorową".

UE powinna odzyskać kontrolę nad przepływem osób spoza Europy

Unia Europejska powinna przede wszystkim odzyskać kontrolę nad przepływem osób przybywających do Europy - mówił szef MSZ Witold Waszczykowski, odnosząc się do kryzysu migracyjnego. Jego zdaniem decyzje o relokacji uchodźców nie przyniosły rezultatów.

Waszczykowski powiedział, że Polska polityka zagraniczna nie lekceważy problemów Południa. "Region Afryki i Bliskiego Wschodu traktujemy jako obszar, z którymi wiążą się zarówno szanse, jak i poważne wyzwania" - zaznaczył, wskazując na niestabilność polityczną, konflikty regionalne, terroryzm, niekontrolowane migracje, działalność dużych zorganizowanych grup przestępczych.

Mówił, że kryzys migracyjny stanowi jedno z najpoważniejszych wyzwań dla Polski i Europy. Zaznaczył, że kwestie te będą angażować Polskę zarówno w ujęciu globalnym na forum ONZ, UE i NATO, jak też dwustronnym.

Podkreślił, że UE winna przede wszystkim odzyskać kontrolę nad przepływem osób przybywających do Europy. Szef MSZ ocenił, że pomoże w tym efektywna ochrona zewnętrznych granic UE. Waszczykowski zapowiedział, że polski rząd będzie analizować propozycje Komisji Europejskiej dot. zarządzania granicami zewnętrznymi UE "przy zachowaniu zasady poszanowania kompetencji państw członkowskich".

Waszczykowski uważa, że aby skutecznie przeciwdziałać presji migracyjnej, potrzebna jest właściwie ukierunkowana współpraca z państwami trzecimi, m.in. z Turcją. "Pakiet działań uzgodnionych w końcu listopada ubiegłego roku pomiędzy UE i Ankarą stwarza szansę na częściowe powstrzymanie fali uchodźców. Polska wniesie swój wkład finansowy w realizację tego porozumienia, potrzebne są jednak zdecydowane działania także w innych newralgicznych obszarach południowego sąsiedztwa" - podkreślił.

Ocenił, że przyjęte dotychczas środki i decyzje o relokacji uchodźców wewnątrz UE nie przyniosły spodziewanych rezultatów. "Stanowiły jedynie reakcję na nasilający się napływ uchodźców do Europy, nie dotykając przyczyn zjawiska leżących poza UE" - mówił szef MSZ.

Szef MSZ: partnerstwo z USA obejmuje też wymiar gospodarczy

W relacjach ze Stanami Zjednoczonymi nasze partnerstwo w coraz większym stopniu obejmuje wymiar gospodarczy, współpracę energetyczną oraz obszar innowacji i rozwoju wysokich technologii - powiedział Waszczykowski

Jak dodał, polsko-amerykańskie relacje gospodarcze są elementem partnerstwa ekonomicznego Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, które - przekonywał - "mamy zamiar rozwinąć z korzyścią dla wszystkich stron w ramach Transatlantyckiego Partnerstwa na rzecz Handlu i Inwestycji".

"Obecny rząd podejmuje działania, by utrzymać dynamikę ekspansji polskich przedsiębiorstw na kierunku azjatyckim, szczególnie istotne będzie wzmocnienie współpracy z krajami, z którymi zawarliśmy partnerstwa strategiczne - z Japonią i Koreą" - powiedział Waszczykowski.

Jego zdaniem, Polska z sukcesem rozwija współpracę w partnerskim formacie z Chińską Republiką Ludową, również w ramach inicjatywy 16+1, czyli pomiędzy krajami Europy Środkowo-Wschodniej, a Chinami. Jak dodał, ważnym wydarzeniem dla rozwoju relacji z tym krajem była niedawna wizyta prezydenta Andrzeja Dudy.

Według szefa MSZ, inicjatywy o charakterze regionalnym i globalnym, takie jak "Jeden Pas, Jeden Szlak", czy Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych, mogą przynieść Polsce wymierne korzyści - wynikające z obsługi wymiany towarowej między Europą i Azją oraz z napływu inwestycji.

"Mam nadzieję, że będziemy kontynuować możliwość realizacji różnych inicjatyw w czasie mojej pierwszej wizyty azjatyckiej w Chinach oraz w czasie wizyty chińskiego prezydenta w Warszawie" - mówił Waszczykowski. Jak podkreślił, do ważnych partnerów na kontynencie azjatyckim zaliczamy kraje ASEAN, jak również Indie.

Szef MSZ zapowiedział też, że Polska będzie zacieśniała współpracę, w tym gospodarczą, z krajami Ameryki Łacińskiej i Karaibów. "Sprzyjać temu w tym regionie powinny przemiany demokratyczne, stabilna sytuacja gospodarczo-społeczna, postępująca liberalizacja handlu z UE, a także silna i ugruntowana obecność Polonii w tym regionie" - ocenił.

Polska przyjmuje coraz więcej obywateli ukraińskich

Polska konsekwentnie realizuje politykę migracyjną - mówił szef dyplomacji Witold Waszczykowski. Jak podkreślił, od momentu wybuchu konfliktu na Ukrainie Polska przyjmuje coraz więcej obywateli tego kraju; wskazał na ich dwukrotny wzrost między 2014 a 2015 rokiem.

Waszczykowski podczas piątkowego wystąpienia w Sejmie mówił także, iż warunkiem przyjęcia przez Polskę uchodźców będzie "pełna weryfikacja" ich tożsamości.

"Polska konsekwentnie realizuje politykę migracyjną. (...) od momentu wybuchu konfliktu na Ukrainie nasz kraj przyjmuje coraz więcej obywateli tego kraju - dwukrotny wzrost między rokiem 2014 a 2015" - mówił.

Podkreślił, że w kwestii relokacji uchodźców Polska nie uchyla się od podjętych przez poprzedni rząd zobowiązań. "Jednak konsekwentnie będziemy dbać o zachowanie elementarnych zasad bezpieczeństwa. Niezbędnym warunkiem przyjęcia uchodźców w Polsce będzie pełna weryfikacja tożsamości zainteresowanych osób, a także zachowanie zasady pełnej dobrowolności w wyborze Polski, jako kraju docelowego osiedlenia" - mówił minister spraw zagranicznych.

Waszczykowski o wspieraniu polskich przedsiębiorców za granicą

Będziemy wspierać polskich przedsiębiorców we wzmacnianiu ich obecności za granicą - zadeklarował szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. Jak podkreślił, polska gospodarka wymaga również wsparcia polskich firm oraz instytucji badawczo-naukowych.

W czasie swojego wystąpienia w Sejmie minister spraw zagranicznych podkreślił znaczenie czynnika ekonomicznego w stosunkach między państwami, który według niego "oddziałuje silnie na ocenę warunków bezpieczeństwa oraz na to, w jaki sposób postrzegany jest interes narodowy".

Jak mówił, Polska silnie związana jest z rynkiem europejskim, na który przypada ponad 60 proc. naszych obrotów z zagranicą. "Z jednej strony cieszy, że polscy przedsiębiorcy świetnie sobie radzą na jednym z najtrudniejszych rynków światowych, z drugiej niepokoi, że tak silnie jesteśmy uzależnieni od koniunktury jednego obszaru gospodarczego" - uznał minister.

Zadeklarował, że obecny rząd będzie zatem konsekwentnie wspierał rozwój współpracy gospodarczej z partnerami spoza Europy oraz przedsiębiorców działających poza granicami naszego kraju. "Szacuje się, że w 2016 r. dzięki ich ciężkiej pracy i talentom wzrost polskiego eksportu może wynieść nawet 10 proc." - dodał.

"Wraz z ministerstwem rozwoju, ministerstwem rolnictwa i innymi urzędami centralnymi, będziemy doskonalić instrumenty dyplomacji ekonomicznej. Wdrażany system badania satysfakcji przedsiębiorstw pomoże nam dokładniej rozpoznawać potrzeby i preferencje polskiego biznesu" - mówił Waszczykowski.

Jak podkreślił, polska gospodarka potrzebuje partnerów do "optymalnego zaangażowania kapitału intelektualnego". "Budowa gospodarki opartej na wiedzy wymaga wsparcia polskich firm oraz instytucji badawczo-naukowych w relacjach z krajami, które odniosły spektakularne sukcesy w komercjalizacji wysoko zaawansowanych technologii" - zaznaczył.

"Kontynuować będziemy szkolenia na rzecz zwiększenia udziału polskich przedsiębiorstw w przetargach i projektach organizacji międzynarodowych. Z satysfakcją odnotowujemy, że w tego typu szkoleniach i warsztatach uczestniczy coraz większa liczba firm. Naszą intencją jest wykorzystanie tych organizacji do wsparcia zagranicznej ekspansji naszych przedsiębiorców" - podkreślił.

"Jednocześnie deklaruję otwartość całej polskiej dyplomacji na inicjatywy polskich środowisk gospodarczych, jeśli są zainteresowane i zorientowane na wzmocnienie polskiej obecności gospodarczej zagranicą" - zapowiedział.

Waszczykowski do Polonii: reagujcie, kiedy szkalowane jest dobre imię Polski

Reagujcie zawsze wtedy, kiedy szkalowane jest dobre imię Polski, kiedy przeinaczana czy wręcz zakłamywana jest historia - zwrócił się do Polonii szef MSZ Witold Waszczykowski. Nie chcemy, by kolejne setki tysięcy Polaków wyjeżdżały z Polski - dodał.

Waszczykowski podkreślił - przedstawiając w piątek w Sejmie priorytety polskiej polityki zagranicznej - że dziś, poza granicami Polski, mieszka nawet 20 milionów naszych rodaków lub osób o polskich korzeniach. "Oczywiście, nie chcemy, by kolejne setki tysięcy Polaków wyjeżdżały z Polski w poszukiwaniu swoich życiowych szans, jak to było w ostatnich kilku latach. Chcemy, by to tutaj mieli godne warunki życia" - powiedział.

Szef MSZ dodał, że liczna polska społeczność poza granicami kraju daje szanse na aktywną promocję polskich interesów. "Chcemy, by wobec wyzwań, z którymi musimy się dziś zmierzyć, Polacy mieszkający poza granicami byli rzecznikami interesów Rzeczypospolitej. Oczekujemy, że poprzez bliską współpracę z polskim placówkami dyplomatycznymi i konsularnymi, nasi rodacy będą ważnym sojusznikiem rządu w promowaniu polskiej racji stanu, polskiej kultury i pamięci narodowej, polskiej narracji historycznej. Instytuty Polskie za granicą będą aktywnie wspierać Polonię w tych działaniach" - zapowiedział.

"Reagujcie zawsze wtedy, kiedy szkalowane jest dobre imię Polski. Kiedy przeinaczana czy wręcz zakłamywana jest historia. Kiedy pisze się o polskich obozach zagłady, a milczy się o tysiącach Polaków Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Proszę, bądźcie ambasadorami Polski i polskości" - zwrócił się do Polonii Waszczykowski.

Zaapelował też do Polonii o wspieranie polskich wysiłków na rzecz podniesienia naszego bezpieczeństwa.

"Będziemy rozwijać sieć Polonijnych Rad Konsultacyjnych działających przy polskich placówkach za granicą. Będziemy wspierać organizacja polonijne. Przede wszystkim jednak będziemy wspierać polskie media oraz szkolnictwo, które są nośnikami polskiej kultury i tradycji narodowej. W bieżącym roku zamierzamy wspierać działania Ministerstwa Edukacji Narodowej, tak, aby większa liczba nauczycieli została skierowana do środowisk polskich na Wschodzie" - zapowiedział Waszczykowski.

"Zamierzamy wprowadzić istotne zmiany w Karcie Polaka. Osobom deklarującym przynależność do narodu polskiego oraz posiadającym polskie korzenie chcemy znacznie ułatwić osiedlanie się w Polsce, integrację z krajem przodków oraz uzyskanie polskiego obywatelstwa. Zamierzamy przygotować nową ustawę o repatriacji, która nie na papierze, ale w sposób realny umożliwi wywiązanie się Polski ze zobowiązań wobec tych, którym Ojczyzna została odebrana siłą. Nasi rodacy na Wschodzie, szczególnie na Litwie, Białorusi i w Kazachstanie, będą mogli liczyć na nasze szczególne wsparcie" - podkreślił.

Waszczykowski dodał, że polskie władze będą dopominać się o prawa Polaków wszędzie tam, gdzie nie są one właściwie przestrzegane. "Chcemy, aby Polonia i Polacy w krajach sąsiedzkich i wszędzie tam, gdzie istnieją duże skupiska rodaków, uzyskali wszystkie prawa, które wynikają z porozumień bilateralnych oraz standardów europejskich. Dotyczy to m.in. zwiększenia dostępności nauczania języka polskiego, szczególnie przez dzieci w wieku szkolnym. Polacy przebywający za granicą muszą być traktowani tak jak wszyscy inni obywatele Unii Europejskiej" - powiedział.

Szef MSZ: rozważamy placówki w Bagdadzie, Damaszku, Trypolisie

W zależności od rozwoju sytuacji rozważamy wznowienie działalności polskich placówek dyplomatycznych w Bagdadzie, Damaszku i Trypolisie - zapowiedział szef MSZ Witold Waszczykowski.

Minister, który przedstawił informację dotyczącą polskiej polityki zagranicznej, podkreślił, że "interesy ekonomiczne, a także starania na rzecz uzyskania poparcia dla naszej kandydatury do Rady Bezpieczeństwa ONZ, wymagają zwiększenia aktywności polskiej dyplomacji w Afryce i na Bliskim Wschodzie". Zapowiedział również, że obecny rząd, wykorzystując bliskie relacje "zarówno z władzami izraelskimi, jak i palestyńskimi" będzie wspierać międzynarodowe wysiłki w celu wznowienia dialogu w ramach bliskowschodniego procesu pokojowego.

Waszczykowski zapowiedział kontynuację i rozwijanie programu GoAfrica. "Będziemy dążyć do zwiększenia polskiej obecności gospodarczej na kontynencie afrykańskim. Powinny temu sprzyjać działania zmierzające do odtworzenia sieci polskich placówek dyplomatycznych w Afryce. W pierwszej kolejności powinny być uruchomione ambasady w Senegalu i Tanzanii. W roku 2016 wzmocnione zostaną relacje z czterema krajami priorytetowymi dla polskiej współpracy rozwojowej, a mianowicie z Kenią, Tanzanią, Etiopią i Senegalem. Ważnym partnerem w Afryce pozostanie Republika Południowej Afryki" - mówił.

Wskazał również, że ze względu na zainteresowanie polskich turystów, ważnymi partnerami dla Polski pozostają Egipt i Tunezja. "Jako istotny partner gospodarczy utrwala swoją pozycję Algieria. Na większe zainteresowanie z naszej strony zasługują stabilne polityczne i wpływowe w swoim otoczeniu Maroko i Jordania - państwa posiadające uprzywilejowany status w stosunkach z UE i oferujące konkretne korzyści dla polskich firm" - dodał.

Zapewnił, że Polska pozostanie ważnym partnerem dla państw Zatoki Perskiej. "W roku 2016 podejmiemy zabiegi na rzecz pozyskania dla Polski poważnych inwestycji z państw tego regionu. Do głównych zadań należy pogłębienie współpracy z Arabią Saudyjską i Katarem, państwami o istotnym znaczeniu dla dywersyfikacji dostaw energii do Polski. Bardzo duży potencjał widzimy w rozwoju stosunków z Iranem, wobec którego Unia Europejska zniosła niedawno sankcje ekonomiczne. Szczególne miejsce na mapie polskich interesów na Bliskim Wschodzie zachowają Zjednoczone Emiraty Arabskie - nasz najważniejszy kontrahent w świecie arabskim" - podkreślił.

Szef MSZ: szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży pomogą w promocji Polski

Szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży to wydarzenia o potencjale promocyjnym dla Polski - mówił Waszczykowski. Pokażemy Polskę jako kraj ważny, inspirujący, znaczący w dziejach chrześcijaństwa i Europy - zapowiedział.

W 2016 r. Polska będzie gospodarzem szczytu NATO w Warszawie i Światowych Dni Młodzieży. To wydarzenia - jak powiedział Waszczykowski - "o istotnym potencjale promocyjnym".

"Pokażemy Polskę jako kraj ważny, inspirujący, znaczący w dziejach chrześcijaństwa i Europy. Niech zaangażowanie polskiego państwa w to wydarzenie będzie elementem tego, co można by określić mianem dyplomacji wartości - obrony i promocji wartości cywilizacji łacińskiej, która łączy obywateli naszego kontynentu" - powiedział szef MSZ.

Przypomniał, że w tym roku Wrocław jest Europejską Stolicą Kultury. "Jest to kolejna sposobność, by przypomnieć polski wkład w rozwój Europy, w jej dziedzictwo. Będę zabiegał, aby bliska memu sercu Łódź wywalczyła też prawo do zorganizowania tzw. małej wystawy expo w niedalekiej przyszłości" - zapowiedział Waszczykowski.

Poinformował, że w roku 2016 MSZ wzmocni też polską dyplomację historyczną. "Będziemy skutecznie propagować dzieje naszego kraju, narodu i państwa w perspektywie zarówno tegorocznego 1050-lecia Chrztu Polski, jak i zbliżającej się 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Istotną rolę w tym procesie będą odgrywały zreformowane Instytuty Polskie" - zapowiedział.

Rekordowa liczba ponad 1,5 mln wydanych wiz w 2015 r.

W roku 2015 polskie urzędy konsularne wydały rekordową liczbę ponad półtora miliona wiz, z czego 925 tys. przypadło na Ukrainę, a 400 tys. na Białoruś - poinformował szef MSZ.

"Odpowiadając na rosnące zainteresowanie Polską będziemy dbać o prawidłowość przebiegu procesu ubiegania się o polskie wizy" - zaznaczył szef MSZ.

Mówił, że służba konsularna od lat, w sposób szybki i skuteczny przeprowadzała ewakuacje polskich obywateli z wielu odległych państw.

Poinformował, że ze względu na działania wojenne na wschodniej Ukrainie w ubiegłym roku MSZ, przy wsparciu MON i MSW, zorganizowało sprowadzenie do Polski z Donbasu grupy 178 osób polskiego pochodzenia. W listopadzie 2015 r. sprowadzono do Polski kolejnych 180 osób z Mariupola. "Przyjazdu ostatnich 7 osób oczekujemy w najbliższych dniach" - mówił.

Ocenił, że sukcesem okazało się też uwolnienie Polaków, porwanych w kilku miejscach na świecie. "Powyższe przykłady potwierdzają skuteczność działań służby konsularnej i wzmacniają zaufanie obywateli do państwa" - mówił.

Waszczykowski: polityka energetyczna ma szczególne znaczenie

Polska będzie przywiązywać szczególne znaczenie do polityki energetycznej - mówił minister spraw zagranicznych. Dodał, że projekt Nord Stream 2 nie jest przedsięwzięciem biznesowym, ale politycznym.

Szef MSZ zapowiedział, że w dziedzinie międzynarodowej współpracy gospodarczej Polska będzie przywiązywać szczególne znaczenie do polityki energetycznej. Przypomniał, że w grudniu 2015 ubiegłego roku działalność rozpoczął terminal LNG w Świnoujściu. "Przełom w sferze dywersyfikacji kierunku dostaw gazu nie oznacza bynajmniej, by Rzeczpospolita miała przywiązywać mniejszą wagę do polityki energetycznej w Europie" - podkreślił.

Powiedział, że Polska strategia zakłada dwutorowe działania zarówno w zakresie krajowych projektów inwestycyjnych, jak i kroków podejmowanych na poziomie unijnym. "Projekt unii energetycznej z fazy koncepcyjnej musi przejść w fazę realizacyjną" - powiedział. Dodał, że w ślad za grudniowymi konkluzjami Rady Europejskiej w najbliższych tygodniach Polska oczekuje "ambitnego pakietu legislacyjnego w obszarze bezpieczeństwa dostaw gazu".

"Krytycznie odnosimy się do projektu Nord Stream 2, nieefektywnego ekonomicznie pomysłu, służącego zwiększeniu zależności Unii Europejskiej od dostaw z tego samego kierunku" - ocenił Waszczykowski. Dodał, że "w istocie rzeczy Nord Stream 2 nie jest zatem przedsięwzięciem biznesowym, ale politycznym".

Waszczykowski powiedział, że Polska będzie brała aktywny udział w kształtowaniu europejskiej polityki klimatycznej. Ocenił, że porozumienie przyjęte na szczycie klimatycznym w Paryżu nie stoi w sprzeczności z polskim interesem narodowym, a w szczególności, "nie daje ono (...) podstawy do zwiększania unijnego celu redukcji do 2030 r.".

Powiedział, że Polska będzie zabiegać o przystąpienie i ratyfikację tego porozumienia przez największe gospodarki świata. "W wymiarze unijnym po konferencji COP21 priorytetem stają się negocjacje korzystnych dla Polski regulacji prawnych w zakresie dot. uzgodnionych wcześniej redukcji emisji do 2030 r." - dodał.

Szef MSZ: będziemy prowadzili aktywną dyplomację medialną

Mamy do czynienia z atakami na wizerunek Polski i rządu; dlatego, w trosce o dobre imię naszego kraju, będziemy prowadzili aktywną dyplomację medialną - mówił szef MSZ Witold Waszczykowski. Zapowiedział m.in. wykorzystanie portalu informacyjnego poland.pl.

Waszczykowski powiedział w piątek w Sejmie, że do priorytetów MSZ zalicza "nasilenie walki z negatywnymi stereotypami i szkalowaniem Polski". "Przykładem działań MSZ na tym polu będzie wsparcie promocyjne i medialne zbliżającego się otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej koło Rzeszowa" - zaznaczył minister.

Podkreślił, że chce "skuteczniej" informować zagraniczną opinię publiczną o najważniejszych polskich sprawach.

"Aktualnie mamy do czynienia z atakami na wizerunek Polski i rządu RP. Z dezinformowaniem czytelników zagranicznych oraz próbami wytwarzania w nich przekonania, iż w Polsce zagrożona jest demokracja. Dlatego, w trosce o dobre imię naszego kraju, będziemy prowadzili aktywną dyplomację medialną, której dobrym przykładem była niedawna publikacja mojego artykułu +Jakiej Europy chce Polska+ w 26 najpoważniejszych, opiniotwórczych dziennikach europejskich. Służyć temu będzie także m.in. portal informacyjny poland.pl" - zapowiedział szef dyplomacji.

Dodał, że MSZ zamierza rozwijać także mechanizm wsparcia wymiaru samorządowego i obywatelskiego polskiej polityki zagranicznej. "Dzięki niemu poprawia się współpraca między MSZ i regionami, a to z kolei przybliża priorytety polityki zagranicznej społecznościom lokalnym, przyczyniając się do rozwoju społeczeństwa obywatelskiego" - przekonywał Waszczykowski. Zapowiedział, że Polska będzie nadal zapewniać swoim obywatelom bezpośredni dostęp do informacji o sprawach zagranicznych i aktywności Polski na forum międzynarodowym za pośrednictwem sieci Regionalnych Ośrodków Debaty Międzynarodowej.

Polska polityka zagraniczna odzyskuje podmiotowość

Polska polityka zagraniczna odzyskuje podmiotowość, której brakowało przez kilka ostatnich lat i od której odzwyczaili się niektórzy nasi partnerzy - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski. Polska nie zamierza jednak zaostrzać stosunków z żadnym partnerem zagranicznym - dodał.

"Polska polityka zagraniczna odzyskuje podmiotowość, której brakowało przez kilka ostatnich lat i od której odzwyczaili się niektórzy nasi partnerzy. Tutaj właśnie należy upatrywać źródła polemicznych opinii o Polsce, które ostatnimi czasy dochodziły ze strony różnych polityków europejskich" - powiedział w piątek w Sejmie Waszczykowski.

Szef MSZ zadeklarował, że polityka zagraniczna Polski pozostanie "polityką asertywną", co - zastrzegł - nie oznacza, że będzie to polityka konfliktowa.

"Polska nie zamierza zaostrzać stosunków z żadnym partnerem zagranicznym. Jej polityka będzie stanowcza, ale i otwarta na dialog. Niezbędna korekta w polityce zagranicznej, której ten rząd będzie dokonywał, odbędzie się z pożytkiem dla Polski, dla naszego regionu i dla Europy" - zapewnił Waszczykowski.

Według szefa MSZ Polska stoi wobec trudnych wyzwań. "W czasach dramatycznych zmian, niepewności i niestabilności w stosunkach międzynarodowych umocnienie pozycji Rzeczypospolitej wymaga szczególnej troski i wysiłku. Niezbędna jest w tym celu harmonijna współpraca między najważniejszymi ośrodkami władzy - prezydentem, parlamentem i rządem" - ocenił.

Jak dodał, jest tutaj także miejsce dla opozycji. "Suwerenność kraju tworzy się nie tylko poprzez działania prowadzone za granicą, wykuwa się ją również, a może przede wszystkim, we własnym kraju" - przekonywał szef MSZ.

Waszczykowski poprosił Sejm o przyjęcie informacji rządu o zadaniach polskiej polityki zagranicznej.

Źródło artykułu:PAP
europapolskarosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (105)