Ewakuowano blisko tysiąc osób. Zapaliła się rolka papieru toaletowego
Pożar w toalecie był przyczyną ewakuacji 959 osób ze szkoły w miejscowości Kowale w województwie pomorskim. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Spaliła się rolka papieru toaletowego i plastikowy pojemnik na mydło. Nikt nie ucierpiał.
Pierwotnie rozmiary pożaru wydawały się jednak znacznie większe. Wszystko przez znaczne ilości dymu wydobywające się z toalety. Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 14.
- W szkolnej toalecie doszło do zadymienia. Było ono spowodowane pożarem rolki papieru toaletowego i plastikowego dozownika - przekazał oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim asp. Marcin Tabiś.
Do czasu opanowania zadymienia szkołę musiało opuścić 881 uczniów i 78 pracowników placówki. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Szkolne pomieszczenia musiały być wentylowane przez kilka godzin. Dokładne przyczyny pojawienia się ognia nie są jeszcze znane. Okoliczności zdarzenia są ustalane przez odpowiednie służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: utknął między rogatkami. Kierowca szkolnego autobusu nagrany
Kuria ujawnia tożsamość ofiary pożaru na plebani w Kozłowie
Tymczasem pojawiły się nowe informacje na temat pożaru na plebani w Kozłowie koło Gliwic do którego doszło w sobotę. Niestety, w trakcie akcji gaśniczej znaleziono ciało. Ze względu na znaczne zwęglenie zwłok, początkowo nie można było ustalić tożsamości zmarłego.
Po dokładnych badaniach ustalono, że zwęglone szczątki należą do księdza Andrzeja Wandzela (54 l.), który był administratorem parafii. Duchowny swoją posługę na parafii w Kozłowie pełnił od niedawna, bo dopiero od 1 września.
Przeczytaj też:
Źródło: RMF FM