Ewakuacja pracowników ambasady USA w Tel Awiwie
Ambasada USA w Tel Awiwie rozpoczyna w tym tygodniu ewakuację części swego personelu, w obliczu zbliżającej się wojny z Irakiem.
"Personelowi, który nie jest niezbędny, pozwolono wyjechać. Wyjazdy rozpoczną się w połowie tygodnia", powiedział agencji AFP rzecznik prasowy ambasady Paul Patin. Zastrzegł, że ta decyzja nie oznacza, iż USA "są już gotowe zaatakować Irak".
W ostatnich tygodniach w Izraelu zainstalowano udoskonalone pociski przeciwrakietowe "Patriot" i dwie baterie pocisków przechwytujących Arrow (Strzała).
Podczas wojny w Zatoce w 1991 roku Irak wystrzelił na Izrael 39 pocisków Scud. W ataku zginęła wówczas jedna osoba, a rakiety wyrządziły znaczne szkody w dzielnicach mieszkalnych Tel Awiwu i Hajfy.
Po doświadczeniach operacji "Pustynna Burza" (wojna z Irakiem o Kuwejt w 1991 roku), gdy amerykańskie rakiety Patriot okazały się niezbyt skuteczne w przechwytywaniu irackich Scudów, Izrael rozwinął z pomocą USA technologię rakietową: uruchomił produkcję swojej wersji pocisków przechwytujących Arrow. (iza)