Ewa Kopacz będzie nowym Tuskiem?
Obserwatorzy polskiej sceny politycznej zadają sobie od lat pytanie, kto mógłby objąć PO po Donaldzie Tusku - czytamy w dzienniku "Fakt". Premier, podobnie jak Jarosław Kaczyński marginalizuje wszystkich, którzy mogliby zagrozić mu - dodaje dziennik.
10.06.2014 | aktual.: 10.06.2014 07:53
Dziś poza Pawłem Grasiem tylko o Ewie Kopacz można powiedzieć, że przez 13 lat istnienia PO ciągle pięła się w górę. Zyskiwała coraz więcej władzy. I coraz więcej politycznych ambicji. Czy ona może być nowym Tuskiem, gdy ten zostanie prezydentem – Polski albo Unii - zastanawia się "Fakt".
Od szeregowej posłanki, nieco narwanej i emocjonalnej, stała się politykiem pierwszego planu. Nieprzypadkowo to właśnie ona zastąpiła na stanowisku marszałka Sejmu Schetynę, którego ambicje zaczęły rosnąć niebezpiecznie dla Tuska.
Dziś ma zbyt silną pozycję, by się z niej śmiać. Jej 6. pozycja w rankingu zaufania CBOS też pokazuje, że jest na fali.