Europosłowie PiS, LPR i Samoobrony: Balcerowicz nie jest bezstronny
**Europosłowie Maciej Giertych (LPR), Michał Kamiński (PiS), oraz Ryszard Czarnecki (Samoobrona) uważają, że Leszek Balcerowicz jako przewodniczący Krajowego Nadzoru Bankowego (KNB) nie jest bezstronny.**
Ich zdaniem, świadczą o tym ostatnie decyzje Balcerowicza dotyczące fuzji Pekao SA i BPH. Do fuzji tych banków dąży udziałowiec obu banków UniCredito Italiano, a sprzeciwia się jej polski rząd. W zeszłym tygodniu Balcerowicz wykluczył z posiedzenia KNB przedstawiciela Ministerstwa Finansów Cezarego Mecha, zarzucając mu stronniczość.
"Prof. Leszek Balcerowicz udowodnił ostatnimi decyzjami dotyczącymi fuzji (Pekao SA i BPH - PAP), że nie sprawuje funkcji przewodniczącego Krajowego Nadzoru Bankowego bezstronnie. Zarzucając stronniczość i wyłączając z obrad KNB ministra Cezarego Mecha nie dopatrzył się bowiem potencjalnej stronniczości innych członków KNB powiązanych z podmiotami, których posiedzenie dotyczyło" - ocenili eurodeputowani w oświadczeniu przesłanym PAP w środę.
"Niepodjęcie przez Rząd RP publicznej polemiki z takimi działaniami byłoby uznaniem, że prezes NBP cieszy się w Polsce specjalnym statusem wśród innych uczestników życia publicznego - statusem osoby wyjętej spod krytyki. Nie możemy się na to zgodzić" - podkreślili Giertych, Kamiński i Czarnecki w oświadczeniu napisanym w imieniu posłów Parlamentu Europejskiego z LPR, PiS i Samoobrony.
Według europarlamentarzystów, jedynym celem prowadzonych przez polski rząd działań w tej sprawie jest przestrzeganie umowy prywatyzacyjnej z 1999 r. zakazującej UniCredito inwestowania w jakikolwiek inny bank w Polsce.
"Niedopuszczalność lub nieskuteczność tej umowy na gruncie prawa europejskiego nie została jak do tej pory nigdzie dowiedziona" - podkreślili eurodeputowani.
W poniedziałek ośmiu posłów z PE - Bronisław Geremek, Lidia Geringer de Oedenberg, Genowefa Grabowska, Jan Kułakowski, Janusz Onyszkiewicz, Józef Pinior, Dariusz Rosati, Grażyna Staniszewska - wydali oświadczenie, którym broniąc niezależności NBP, oskarżali PIS, Samoobrona i LPR o działania szkodzące polskiemu życiu publicznemu i podważające wizerunek Polski w Europie. (it)