Europejskie kino w Warszawie
40 filmów europejskich ze Słowenii, Grecji, Szwecji, Holandii, Francji, Włoch i innych krajow, zostanie zaprezentowanych na rozpoczynającym się w Warszawie 9. Europejskim Festiwalu Filmowym. W poprzednich latach impreza nazywała się Festiwal Filmów Unii Europejskiej i odbywała sie w listopadzie. W tym roku organizatorzy postanowili rozpocząć przegląd maju, kilka dni po wejściu 10 krajów do Unii.
05.05.2004 | aktual.: 05.05.2004 12:54
"Rozpoczynający się festiwal jest doskonałą okazją do zapoznania się z ambitnymi filmami, które szybko znikają z ekranów kin, ponieważ na ich promocję i dystrybucję, nie przeznacza się takich pieniędzy, jak na filmy amerykańskie. Tymczasem jest to świetne kino, ukazujące różnorodność kultury Starego Kontynentu" - zapewnia dyrektor Europejskiego Festiwalu Filmowego, Roman Jarosz.
Połowa programu siedmiodniowego festiwalu, to filmy nowe, jeszcze w Polsce nieznane. Będzie także Panorama Kina Europejskiego, czyli 20 najciekawszych produkcji europejskich z 2003. roku, które gościły na polskich ekranach. Polskę będzie reprezentował tylko jeden obraz - "Królowa Chmur", nowy film Radosława Piwowarskiego.
Po raz pierwszy zostanie przyznana nagroda publiczności w wysokości 3 tysięcy euro dla najciekawszego obrazu festiwalu. Festiwal organizują ambasady krajów Unii oraz Silver Screen.
Honorowy patronat nad festiwalem objął reżyser i senator Kazimierz Kutz, który uważa, że impreza promująca kino europejskie, powinna odbywać się także w innych miastach Polski. Przy okazji reżyser ubolewał, że polskie kino przestało się liczyć, gdyż jest niedofinansowane. "W czasach mojej młodości - powiedział Kazimierz Kutz - na 25. filmów rocznie, połowa to były filmy ciekawe, trzy-cztery były wybitne, a bywały i arcydzieła. Jakość bierze się z ilości produkowanych filmów i z warunków finansowych. A dziś reżyserzy w Polsce są zmuszani do pracy w warunkach amatorskich" - dodał Kazimierz Kutz. Podkreślił, że w Polsce nie ma systemu finansowania kinematografii. "Wejście do Unii Europejskiej daje filmowcom polskim możliwość korzystania z funduszy unijnych" - powiedział reżyser.