Europejska prasa o wystąpieniu Jospina
Poniedziałkowe przemówienie premiera Francji Lionela Jospina zarysowuje plan europejskiego superpaństwa - twierdzi wtorkowy Daily Telegraph.
29.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nawet, gdyby tylko 1/4 propozycji Jospina została wprowadzona w życie, to Unia Europejska przestałaby istnieć jako związek państw, a sama stałaby się pełnoprawnym państwem -napisała gazeta w komentarzu redakcyjnym. Paryski korespondent dziennika stwierdził, że w wystąpieniu każdy może sobie znaleźć coś, na co może się oburzać.
Zdaniem "Daily Telegraph", przemówienie premiera Francji reprezentuje ten sam kierunek myślenia o Europie, co wcześniejsze głośne wystąpienia kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, przewodniczącego Komisji Europejskiej Romano Prodiego, czy premiera Belgii Guya Verhofstadta, według którego nadszedł czas na formalne określenie charakteru UE jako federacji.
Według gazety, ujednolicenie standardów zatrudnienia i podatków, proponowane przez Jospina, to anatemy dla brytyjskich biznesmenów i znacznej części brytyjskiej opinii publicznej.
Również w Berlinie wystąpienie Jospina wywołało kontrowersje, choć na jego przemówienie zareagowano z dyplomatyczną powściągliwością. Minister spraw zagranicznych Joschka Fischer dostrzegł w tezach Jospina punkty, z którymi można się zgodzić - na przykład z proponowaną unijną federacją państw narodowych. W Berlinie przypomniano, że Fischer już w swoim głośnym przemówieniu przed rokiem wspomniał o podobnej federacji.
Kanclerz Schroeder, inaczej niż Fischer, optuje za wzmocnieniem struktur ponadnarodowych. Natomiast komentatorzy prasowi zinterpretowali wystąpienie Jospina jako dystansujące się od koncepcji niemieckich. Dziennik Die Welt napisał wprost: Jospin odrzuca europejskie wizje Niemców, zaś Tagesspiegel uważa że Jospin nie chce Unii Europejskiej jako federalnego państwa.
Komentatorzy podkreślają, że premier Francji odrzucił projekt kanclerza Gerharda Schroedera, by wzmocnić europejskie gremia kosztem poszczególnych państw. W zjednoczonej Europie Francja zawsze akcentowała rolę narodu. "Die Welt" zauważa, że unijnej struktury federalnej i tak nie da się zbudować z Polską, Węgrami, Czechami i Słowenią. Kraje te nie po to 10 lat temu wywalczyły suwerenność, by teraz się jej znowu wyrzekać - napisano w dzienniku. (kar)