Europejczycy coraz bardziej krytyczni wobec polityki USA
Niechęć do polityki zagranicznej USA
wzrosła w Europie w ciągu ostatnich dwóch lat, głównie w związku z
wojną w Iraku - wynika z badań waszyngtońskiego instytutu German
Marshall Fund.
O ile w 2002 r. 56% Europejczyków negatywnie oceniało politykę międzynarodową administracji prezydenta Busha, to w tym roku odsetek ocen krytycznych wzrósł do 76%.
Badania opinii przeprowadzono na reprezentatywnej próbie w 10 krajach europejskich, w tym w Polsce, oraz w USA. Krytyczny stosunek do polityki amerykańskiej - jak wynika z badań - nasilił się m.in. w Polsce.
Nieznaczna większość (51%) Amerykanów popiera politykę zagraniczną Busha.
80% mieszkańców krajów europejskich uważa, że wojna w Iraku nie jest warta ponoszonych ofiar i kosztów materialnych. W ub.r. przeciwko wojnie było około 70% Europejczyków.
Mimo to, badania nie wydają się potwierdzać tezy, że ogólnie rośnie rozziew między Ameryką a Europą. 65% mieszkańców starego kontynentu wyraziło pogląd, że w ostatnich latach USA i Europa zbliżyły się do siebie lub przynajmniej nie oddaliły.