Europarltv - telewizja bez seriali, ale z europosłami
Parlament Europejski rozpoczyna nadawanie własnej telewizji internetowej Europarltv. Projekt, za niebagatelną sumę 9 mln euro rocznie, ma przybliżyć Europejczykom tę wciąż mało znaną instytucję, zwłaszcza z myślą o przyszłorocznych wyborach do PE.
16.09.2008 | aktual.: 16.09.2008 17:15
Nie chodzi o to, by "sprzedawać" Europę, ale ją zaprezentować. Wiedza o unijnych instytucjach jest wciąż bardzo mała - uważa Michael Shackleton, odpowiedzialny na projekt wieloletni urzędnik PE. Zapewnił, że telewizja będzie prezentować całą różnorodność opinii wyrażanych w PE, znajdą w niej miejsce także eurodeputowani z frakcji eurosceptycznych.
Telewizja ma być od środy dostępna na stronie: www.europarltv.europa.eu. Debaty, reportaże, wywiady, portrety posłów czy transmitowane na żywo posiedzenia eurodeputowanych mają być tłumaczone na wszystkie oficjalne języki UE. To zresztą największe i najkosztowniejsze wyzwanie projektu, które pochłania znaczną część budżetu.
Za realizację Europarltv odpowiada zewnętrzny producent - belgijska firma Mostra, która wygrała przetarg. Zatrudnia około 70 osób: tłumaczy, techników i dziennikarzy. Europarltv nie dysponuje jednak pełną wolnością i niezależnością redakcyjną. Nad zawartością programów czuwa specjalna Rada złożona z przedstawicieli wszystkich frakcji politycznych.
Inga Czerny