W zachodniej części Ukrainy na skutek opadów śniegu 155 wiosek nie ma prądu. Ruch drogowy jest prawie całkowicie sparaliżowany.
Silne opady śniegu spowodowały w wielu regionach Niemiec chaos komunikacyjny. Tysiące podróżnych spędziło noc z piątku na sobotę w swoich samochodach, które utknęły w kilometrowych zatorach ulicznych.
Policja apeluje o pozostawienie samochodów w domu i podróż innymi środkami komunikacji.
Na autostradzie A 9, głównej arterii komunikacyjnej łączącej Berlin z południem Niemiec, niemiecka policja ogłosiła stan katastrofy. Pomiędzy Norymbergą a miejscowością Hof samochody tkwią w korku o długości 150 km. Tysiące aut unieruchomionych jest tutaj od piątkowego popołudnia. Pracownicy Czerwonego Krzyża oraz Organizacji Technicznej Pomocy zaopatrują potrzebujących w koce i ciepłe napoje.
Do chaosu komunikacyjnego doszło także w Północnej Nadrenii-Westfalii oraz w jedenastu niemieckich krajach związkowych. Najtrudniejsza sytuacja panuje na południu oraz południowym-zachodzie kraju: w Badenii-Wirtembergii, Bawarii oraz Hesji. W Niemczech wschodnich nie doszło natomiast do poważniejszych zakłóceń.
Normalizacji uległa natomiast sytuacja na największym niemieckim lotnisku we Frankfurcie nad Menem. Pasy startowe są obecnie wolne od lodu i śniegu - informuje agencja DPA. Do godzin wieczornych w piątek we Frankfurcie odwołano z powodu trudnych warunków atmosferycznych 236 lotów. (an)
