Eurobudżet powrca. Polska znajdzie się na aucie?

Niemcy i Francja uzgodniły propozycję projektu budżetu strefy euro. To pomysł potencjalnie bardzo niebezpieczny dla Polski. Ale sami nie możemy wiele zrobić. Uratować nas może egoizm unijnej północy i włoska krnąbrność.

Flag of Poland sticking in european banknotes.(series)
Źródło zdjęć: © Fotolia | Eyegelb/Fotolia
Oskar Górzyński

Osobny budżet strefy euro to pomysł od dawna forsowany przez Francję. Projekt, z którego Emmanuel Macron uczynił perłę w koronie swojej propozycji reform Unii. I mimo wielkiego oporu z wielu stron, w tym z samych Niemiec, po wielu miesiącach starań Macron dopiął swego - przynajmniej na razie. W poniedziałek ministrowie finansów Francji i Niemiec zaprezentowali swój projekt budżetu dla strefy euro.

Francuski triumf nie jest całkowity, bo przedstawiony budżet to okrojona wersja pomysłu Macrona: zamiast oddzielnego budżetu wraz z całą jego "obudową", propozycja zakłada istnienie wewnątrz budżetu ogólnego. Mimo to, Francja odniosła sukces, czego nie krył francuski minister Bruno Le Maire.

Eufy X10 Pro Omni – czy ten robot jest wart swojej ceny?

- Jeszcze rok temu nie mogliśmy nawet używać pojęcia "eurobudżet". Teraz mamy jego plan. To prawdziwy przełom - cieszył się minister.

Francuski sukces to jednocześnie porażka Polski, która od dawna uważała - nie bez powodu - że budżet strefy euro wykreuje dodatkowe podziały i scementuje "Europę dwóch prędkości", w której państwa spoza strefy euro - Polska wkrótce będzie największym z nich - będą grać w drugiej lidze. A do tego może wprost przełożyć się na mniejsze środki z budżetu - skądś przecież trzeba środki na UE wydzielić. Jednak nawet gdyby w jakiś sposób budżet strefy euro nie odbył się kosztem "naszych" środków w najbliższej perspektywie finansowej, już samo istnienie takiej rubryki jest dla nas groźne. Stworzy bowiem precedens, z którego nie będzie już powrotu.

Na szczęście francusko-niemiecka propozycja jest na razie tylko tym: propozycją. Propozycją, co do której wiele państw ciągle ma poważne zastrzeżenia. Jeszcze do niedawna głównym blokującym były Niemcy i jej kanclerz Angela Merkel, która przez długi czas podzielała polskie obawy co do perspektywy podziału Unii.

Ale ostatecznie przeważyły argumenty i siła Macrona. Merkel opowiedziała się za budżetem eurozony podczas spotkania w Mesebergu w czerwcu tego roku. Poparcie dwóch największych państw Unii daje inicjatywie mocny grunt. Ale nie gwarantuje sukcesu. Sceptyczne pozostają bowiem inne konserwatywne fiskalnie państwa unijnej Północy - a także Wschodu - niechętne do dokładania się np. do rozrzutnych Włoch. Jednym z głównych celów oddzielnego budżetu strefy euro ma być bowiem wspomaganie państw euro w czasie kryzysów gospodarczych. Tymczasem Włosi już teraz nie chcą się podporządkować wymaganej przez Brukselę dyscyplinie finansowej. Przeszkodą na drodze francuskich ambicji może być też Parlament Europejski.

W świetle tarapatów związanych z artykułem 7, polskie obiekcje, choć wciąż utrzymywane, ważą dziś mniej niż jeszcze kilka lat temu. Jesteśmy więc w dużej mierze zdani na innych. Nasi sojusznicy są jednak dość solidni, choć nie do końca tradycyjni: to przede wszystkim narodowy egoizm bogatych krajów strefy euro oraz włoska krnąbrność i rozrzutność. A także słabość rządu Angeli Merkel. Jeśli chybotliwa wielka koalicja upadnie, nowy rząd - o ile będzie w stanie rządzić - prawdopodobnie będzie mniej skory do ustępstw wobec Francji. W batalii o przyszłość Unii i jej budżetu nie jesteśmy więc spisani na straty. Problem w tym, że musimy polegać na innych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
ABW rozbiła siatkę "kamerkowców". Wydano list gończy za szefem
ABW rozbiła siatkę "kamerkowców". Wydano list gończy za szefem
Dożywocie za mord szwagierki. Sąd: motywem były pobudki seksualne
Dożywocie za mord szwagierki. Sąd: motywem były pobudki seksualne
Ukrywała ukraińskich żołnierzy. Skazana na 16 lat kolonii karnej
Ukrywała ukraińskich żołnierzy. Skazana na 16 lat kolonii karnej
Trump krytykuje imigrantów z Somalii. "Nie chcę ich w naszym kraju"
Trump krytykuje imigrantów z Somalii. "Nie chcę ich w naszym kraju"
Nawrocki komentuje słowa Tuska. "Mam nadzieję, że przeprosi Polaków"
Nawrocki komentuje słowa Tuska. "Mam nadzieję, że przeprosi Polaków"
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé