Euro bliskie rekordu wszechczasów
W poniedziałek kurs euro wobec dolara poszedł jeszcze bardziej w górę zbliżając się do parytetu inauguracji wspólnej waluty europejskiej przed ponad 4 laty, a nawet do rekordu wszechczasów, osiągniętego kilka dni później.
W poniedziałek głównym powodem dalszej zwyżki waluty europejskiej była wypowiedź ministra skarbu USA Johna Snowa na temat istotnych korzyści, jakie słabszy kurs dolara przysparza amerykańskiemu eksportowi.
"Gdy dolar jest na niskim poziomie, to pomaga to eksportowi i sądzę, że w wyniku tego eksport umacnia się" - powiedział Snow w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC.
Kilka godzin później w podobnym tonie wypowiedziała się przedstawicielka drugiego amerykańskiego resortu gospodarczego. Kathleen Cooper, wiceminister handlu USA podkreśliła, że ostatni spadek kursu dolara poprawia perspektywy stojące przed amerykańskimi eksporterami, zwłaszcza w handlu z krajami Unii Europejskiej.
Po tych wypowiedziach wysokich czynników rządowych USA kurs euro doszedł w poniedziałek w Europie do 1,1621 dolara, to jest do poziomu najwyższego od 22 stycznia 1999 roku, gdy wynosił 1,1624 dolara.
Później w ciągu dnia kurs wspólnej waluty europejskiej opadł i w na koniec dnia w Nowym Jorku wynosił 1,1541 dolara, w porównaniu z 1,1488 dolara w piątek.
W ten sposób euro znalazło się jeszcze bliżej poziomu, na którym zaczynało swój żywot 1 stycznia 1999 rok, a nawet rekordu wszechczasów, osiągniętego 4 stycznia 1999 roku i wynoszącego 1,1884 dol.
Równocześnie europejska waluta oddala się coraz bardziej od rekordowego dołka, w jakim znalazła się w październiku 2000 roku, kiedy to jedna jednostka europejska kosztowała poniżej 82 centów USA.
Świetna passa amerykańskiej waluty trwa już 15 miesięcy. W ciągu tego okresu euro zyskało na wartości względem dolara aż 35 procent. (mag)