Euro 2016: Prezydent i inni politycy wytypowali wynik meczu z Portugalią. "Błaszczykowski będzie wkręcał w murawę Pepe"
Polscy piłkarze staną dziś przed historyczną szansą awansu do półfinału mistrzostw Europy. Aby dokonać tej sztuki Biało-Czerwoni muszą pokonać Portugalię. Zdaniem bukmacherów z czwartkowej potyczki zwycięsko wyjdą Cristiano Ronaldo i spółka. Odmiennego zdania są polscy politycy. Wirtualna Polska zapytała prezydenta i przedstawicieli poszczególnych partii o wynik meczu z Portugalią. Jaki wynik wytypowali?
Prezydent Andrzej Duda:
Wygramy po pięknym meczu 3:0, a wszystkie bramki strzeli Robert Lewandowski. Pierwszą na początku spotkania, kolejne w drugiej połowie. Błaszczykowski będzie wkręcał w murawę Pepe, a Pazdan i Jędrzejczyk wyłączą z gry Cristiano Ronaldo. Po ostatnim gwizdku sędziego gwiazdor Realu Madryt podejdzie do "Lewego" i poprosi go o koszulkę. A w piątek cała Polska obudzi się uśmiechnięta. Aha, jeszcze jedno: wszystkich pracodawców proszę jutro o wyrozumiałość dla zaspanych i rozkojarzonych pracowników.
Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premier (bezbłędnie wytypowała wyniki dotychczasowych spotkań Polaków):
Wierzę w naszą polską drużynę, wierzę w mądrość trenera Nawałki oraz siłę entuzjazmu i wsparcia naszych wspaniałych kibiców. Wróżką nie jestem, ale marzy mi się wynik meczu 2:1 dla Biało-Czerwonych.
Jan Grabiec, poseł PO: Uważam, że w regulaminowym czasie gry będzie remis 1:1. Wygramy w dogrywce 2:1. Gole dla Polski strzelą Robert Lewandowski i Bartosz Kapustka, który pojawi się na boisku około 70 minuty. Spodziewam się, że w głównej mierze będzie to pojedynek formacji defensywnych. Wydaje mi się, że nasz trener postawi na obronę i próbę zdobycia gola z kontrataku, dlatego to Portugalczycy będą prowadzili grę. Nie sądzę jednak, żeby nasi przeciwnicy grali zbyt ofensywnie przez całe spotkanie. Mogą zaatakować tuż po pierwszym gwizdku, a później po stracie gola.
Marek Jakubiak, poseł Kukiz'15:
Spodziewam się zaciętego pojedynku, w którym obie drużyny będą gryzły trawę. Na boisku królować będą łzy i krew, a losy meczu do samego końca będą wisieć na włosku. Obstawiam, że po 90 minutach gry będzie remis 1:1. W regulaminowym czasie gry gola dla Polski strzeli Robert Lewandowski. Losy awansu do półfinału rozstrzygną się w dogrywce. Typuję, że wygramy 2:1, a gola na wagę zwycięstwa strzeli Arkadiusz Milik.
Borys Budka, poseł PO:
Typuję 1:0 dla Polski. Gola dla Biało-Czerwonych na wagę zwycięstwa i awansu do półfinału zdobędzie Robert Lewandowski. Na początku meczu obie drużyny będą atakować, spodziewam się wymiany ciosów. Jeśli strzelimy gola do przerwy, to w drugiej połowie skupimy się na obronie. Wydaje mi się jednak, że tym razem nasza defensywa nie da się zaskoczyć, a Łukasz Fabiański zachowa czyste konto.
Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL:
Jesteśmy lepszą drużyną od Portugalii. Pytanie tylko, czy będziemy dziś wstanie zatrzymać Cristiano Ronaldo. Uważam, że zawodnik Realu Madryt potrafi samodzielnie rozstrzygać mecze na korzyść Portugalii. I drugie pytanie, czy odblokuje się Robert Lewandowski. W związku z tym sercem jestem z Polską i typuję 2:1 dla Biało-Czerwonych. W tym wariancie gole dla naszej drużyny strzelą Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski. Rozum podpowiada mi jednak, że może to być koniec naszej przygody z Euro 2016.
Nie mam żadnych wątpliwości, że wygramy 3:1. Nie chcę typować, kto strzeli bramki, gdyż nie chciałbym zapeszać. Myślę jednak, że Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik mogą się przełamać. Jestem emocjonalnie zaangażowany w kibicowanie, ale nie jestem wielkim znawcą futbolu. Przewiduję, że Polacy od początku narzucą swój styl gry i nie powtórzą błędu z meczu ze Szwajcarią, gdzie w drugiej połowie oddali inicjatywę rywalom. Nie jest tajemnicą, że przez pewien czas współpracowałem z PZPN i w tym czasie poznałem trenera Adama Nawałkę. Jest on wysokiej klasy specjalistą, który bardzo dobrze poukładał naszą reprezentację, co widać po wynikach. Dlatego mam podstawy do tego, by wierzyć w zwycięstwo Polaków!
