Erdogan reaguje na plan Trumpa. "Nigdy"
- Strefa Gazy należy do Gazańczyków, a Palestyna do Palestyńczyków - stwierdził w piątek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, potwierdzając sprzeciw Ankary wobec ewentualnego przesiedlenia mieszkańców palestyńskiej enklawy.
Co musisz wiedzieć?
- Erdogan sprzeciwia się przesiedleniom Palestyńczyków z Gazy.
- Premier Izraela Benjamin Netanjahu i prezydent USA Donald Trump omawiali możliwość przesiedlenia Palestyńczyków na czas odbudowy Gazy.
- Erdogan zaznaczył, że jedynym rozwiązaniem konfliktu na Bliskim Wschodzie jest utworzenie suwerennego państwa palestyńskiego w granicach z 1967 r.
Jakie są plany USA i Izraela?
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział po kwietniowej rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że poruszył z nim temat jego "śmiałej wizji" przesiedlenia Palestyńczyków na czas odbudowy Strefy Gazy. Amerykański przywódca ogłosił wcześniej plan przejęcia przez USA kontroli nad Strefą Gazy, wysiedlenia Palestyńczyków i budowy tam "riwiery Bliskiego Wschodu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Wreszcie się obudziliśmy". Generał ocenia kondycję polskich sił
- Każda propozycja, która miałaby na celu wysiedlenie Palestyńczyków z ziem, na których mieszkają od tysięcy lat, nie ma według nas żadnej wartości - powiedział w piątek turecki prezydent.
- Wbrew oczekiwaniom Stanów Zjednoczonych i Izraela, dotyczącym wysiedlenia Palestyńczyków z Gazy, takie plany nigdy nie zostaną przez nas zatwierdzone - dodał Erdogan.
Erdogan o "formule dwóch państw"
- Jedynym sposobem rozwiązania problemu na Bliskim Wschodzie jest formuła dwóch państw, która przewiduje suwerenne państwo palestyńskie w oparciu o granice z 1967 roku - zaznaczył w piątek Erdogan.
Tureckie prezydent zarzucił przy tym Izraelowi próbę rozprzestrzenienia wojny na pobliskie kraje - Syrię i Liban. - To pokazuje, że Izrael nie chce pokoju ani stabilizacji w naszym regionie - ocenił.
Erdogan skrytykował też kraje muzułmańskie za niepodjęcie skutecznych środków przeciwko Izraelowi. - Mówię to z żalem, ale świat islamu również nie spełnił oczekiwań w sprawie Strefy Gazy - przyznał.