Epidemia żółtaczki w Darfurze
Dwadzieścia dwie osoby zmarły do tej pory
wskutek epidemii wirusowego zapalenia wątroby (żółtaczki) w
obozach dla uchodźców w Darfurze na zachodzie Sudanu - alarmują eksperci z ONZ.
Epidemia rozprzestrzenia się szybko ze względu na złe warunki sanitarne panujące w obozach, gdzie na jedną osobę często przypada mniej niż dwa litry wody pitnej dziennie - powiedziała dr Henia Dakkak, lekarka pracująca dla ONZ. Dr Dakkak apeluje o zwiększenie pomocy międzynarodowej, która umożliwi zakup leków i dalsze chlorowanie wody dla uchodźców.
Od wiosny ubiegłego roku arabska milicja, wspierana przez rządowe siły bezpieczeństwa, atakuje ludność murzyńską w odwecie za powstania, jakie w lutym 2004 r. wzniecili w Darfurze czarni Afrykanie. Domagali się oni sprawiedliwszego podziału władzy i zasobów kraju między zamieszkaną głównie przez Arabów północ i murzyńskie południe.
W wyniku trwających półtora roku walk życie straciło 30 tys. ludzi, a ponad milion zmuszono do uchodźstwa.
W ONZ określa się wydarzenia w Darfurze jako "najpoważniejszy obecnie kryzys humanitarny na świecie".
Od wtorku obowiązuje podpisane przez sudańskiego ministra spraw zagranicznych Mustafę Osmana Ismaila i wysłannika Narodów Zjednoczonych Jana Pronka porozumienie o konieczności utworzenia przez Sudan w ciągu 30 dni stref bezpieczeństwa w Darfurze.